na szczęscie ubrań nie wyrzuca z półek. 

ochodzi sie aczkolwiek ja nawet nie wiem kiedy to:D

ha ha ha zamiast kolejnego dziecka pies:D 

Madziu czemu? za mały?

a u nas mały płakał co chwilę. Wczoraj sie obraził na mleko i kaszę. Więc na kolację były kluski coś jak kopytka i mini klopsiki. Woda do picia też mu nie smakowala...

Ja nie wytrzymała bym z psem w domu. Kurwica mnie strzela na samą myśl.

madzia kupcie rybki albo agamę. My mielismy agamę brodata w Miłoszowie. Fajne stworzonko. Filip jak był mały myśłałą,że to kot i kici kici do niej wołał. A teraz pod choinke chłopcy dostaną akwarium z rybkami.

ha ha ha. Tylko żółwi nie kupujcie. Stannowczo odradzam. Kameleony są fajne też.  Ja zawsze chciałam papugi. Jak będę miała większe mieszkanie to kupię sobie dwie piękne kolorowe papużki:D

No papugi sknercza strasznie.

a ja całą noc tancowałam. Małego przewiało mi chyba. Cała buzia w opryszczkach,jeść nie chce. ciągle płacze. na sniadanie kawa i batonik musli