Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
przyszlamama2910

Ja wybrac muszę szpital w którym od lat jest gronkowiec..A szpital w którym dzieci umierają i jest daleko stosunkowo od nas..Do pierwszego szpitala mam ok 13 km a do drugiego ok 60km..Niby w tym pierwszy wiele kolezanek rodziło i nic się nie stało..Mam dylemat..

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
monika1103

Ja też muszę wybrać szpital który ma złą opinię ogólnie, ale nie mam innego wyboru bo do szpitala w Krakowie mam daleko, w Bielsku też, i do Nowego Targu tak samo :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
przyszlamama2910

Ja w świeta też chcę odpocząć,ale wątpie że tak będzie..Na bank będę robić gołabki i ciasta (nikt takich jak ja nie potrafi zrobić)-hehe :) Szczera jestem,ale taka prawda...Ewentualnie pomogę przy lepieniu uszków,pierogów..:) Nie no..szczerze to ja lubię wszystkiego dopilnować..:) Ale czy będę miec na to siły to ja nie wiem..:p
Hihihi:) Po wózek i łóżeczko jedziey po swietach i nie wie czy to dobry poysł,ale dopiero wtedy będziemy miec możliwość.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
przyszlamama2910

*uszków (ale napisałam ) USZEK ..Bozzzz

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamaleosia

Witam wszystkie przyszłe mamuśki :) 

Ja mam termin na 20 stycznia i niestety przyszło mi rodzić w niemieckim szpitalu bez języka..Dobrze, że ponoć szpital bardzo dobry tu gdzie mieszkam, no i całkiem inaczej jak w polsce, każdy ma swój pokój i łazienke można wziąć pokój w którym będziecie tylko z mężem, opieka bardzo dobra, jednak boję się, że będę mieć cesarkę bo mam astme.. No i ten stres jak się nie zna języka, dobrze że chociaż coś po angielsku można się dogadać...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
monika1103

Hejj :)
No rzeczywiście przekichane , to twoja pierwsza ciąża ?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lenabc

hej! Mój właśnie pojechał do Niemiec i pewnie gdyby nie to, że mam tu jeszcze szkołe do ogarnięcia to też by mi przyszło jechać i tam rodzić, a z moim niemieckim też nie najlepiej. Co do tego mam pytanie:przydaje się tam angielski?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lenabc

Kasia, ja też zastanawiałam się na tym szpitalem bo w okolicy to jeden z tych miejących najlepsze opinie. Nie będe pytać czy byłaś zadowolona z tego szpitala bo w sumie jak byś nie była to raczej drugi raz byś się tam nie wybierała ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamaleosia

Angielski jak najbardziej w większości biurach, szpitalach i przychodniach mówią po angielsku, chociaż zdarzy się tak że trzeba iść coś załatwić a tu nie można się dogadać, dlatego staram się nauczyć niemieckiego ale nie wchodzi mi w ogóle do głowy.. Ale opieka jest na prawdę super, u ginekologa to się też zaskoczyłam bo całkiem inaczej jak w polsce wszystko masz opłacone w ubezpieczeniu a na każdej wizycie robią badania z krwi, moczu itd. no i całkiem inny sprzęt nie ma co ukrywać dlatego już chyba bym się nie zdecydowała rodzić w polsce, z resztą tu jest o wiele większa pomoc dla rodzin :) Tak to moja pierwsza ciąża, i jak na razie to bardzo udana bo nie miałam ani wymiotów ani tym podobym :) lenabc, myślę że jak będziesz miała okazję do wyjeżdżaj z Polski :) tu jest całkiem inne życie, chociaż straszna tęsknota za rodziną..

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lenabc

Mnie ten język przeraża, nie podoba mi się poprostu. Mam niby jakieś podstawy jeszcze z liceum, ale nie na tyle żeby się dogadać. Przypuszczam, że chcąc nie chcąc i tak będe musiała tam wyruszyć, ale to dopiero tak za rok bo musze jeszcze dokończyć szkołe i napisać licencjata w tym roku. Co do tęsknoty to przypuszczam, ale teraz też tęsknie więc tak czy owak zawsze coś przeciw się znajdzie.