Co tam? Ja jak nie urodzę przed termnem to bedzie cud..Nawet nie wyobrażacie sobie ile miałam stresów nerwów..:( 

Co z Wami babeczki?? Ja ostatnio coś miałam plamienie..:/ Chwilowe dlatego nie jeździłam po szpitalu..Coraz bardziej się boję żeby przed czasem nie ur..

Mnie boli krocze..Tak jakby dwa dni jeździła na rowerze..:/ Do mojego lekarza ciężko się dodzwonić,ale że w sobotę am wizytę to moze coś się dowiem..Plamienie było lekkie,ale napędziła strachu moja mała..Na szczęście przeszło..Zastanawiam się czy to nie przez stosunek,ale JAK? Tak od czasu do czasu bym plamiła>?Aż dziwnie..:/ Mała się rusza więc myślę że wszystko jest dobrze..Jak plamiłam to wziełam luteinę ..Lekarz powiedził że mogę ją odstawić,ale jak będzie brzuch boleć to mam brać..Brzuch niby boli nie..Najbardziej jak chce się przewrócić z boku na bok..Mała chyba tak uciska..Wszystkiego dowiem się w sobotę..I jeszcze te skurcze łydek..:/ Ech

Właśnie, na skurcze magnez. Ja polecam "Blumag jedyny", ma dużą dawkę, biorę jedną tabletkę dziennie i skurcze jak ręką odjął. ;)

Mnie też czasami boli krocze, najczęściej po stosunku.. Czasami tak, że ciężko wystać nawet chwilę. :( To już boję się co będzie później, pod koniec ciąży... Do tego w nocy kilkukrotne pobudki, to chyba przygotowanie przed wstawaniem do dzidzi. ;p Ciężkie życie kobiety w ciąży, ale dla dziecka warto. ;)

Pytanie do dziewczyn, które już mają dzieci: w którym tygodniu poprzedniej ciąży miałyście pierwsze KTG? Ja mam już umówione na 34 tydzień, i nie wiem czy to dobrze czy wcześnie.

Kasia..:) Może tak delikatnie można?:) Ja ta bym spróbowała,ale bez kończenia męża w środku.. W ogóle to nasłuchałam się że podobno jak jest już rozwarcie to nie można współżyc właśnie z konczeniem w środku..Bo to przyspieszy poród..Ciekawa jestem ile w tym prawdy..

Kasia..:) Może tak delikatnie można?:) Ja ta bym spróbowała,ale bez kończenia męża w środku.. W ogóle to nasłuchałam się że podobno jak jest już rozwarcie to nie można współżyc właśnie z konczeniem w środku..Bo to przyspieszy poród..Ciekawa jestem ile w tym prawdy..

Z tym kończeniem w środku może być trochę prawdy. U nas na szkole rodzenia położna mówiła, że nasienie zawiera prostaglandyny, które mogą powodować rozwieranie się szyjki macicy. No i że ogólnie w czasie stosunku u kobiety wydziela się oksytocyna, która powoduje skurcze macicy, więc trochę niebezpiecznie jeśli któraś ma zabroniony seks w ciąży. ;/ Ale gdy już jesteśmy np. w 40 tygodniu ciąży a nic nie rusza się w kierunku porodu, to to może pomóc. :P Położna nawet opowiadała taki przypadek kobietki w 40 tygodni, nic nie pomagało, już nawet w szpitalu była ale wypisali ją do domu, tam "poharcowała" z mężem, tej samej nocy dostała skurczy a w dzień dzidzia była już na świecie. :)

A od kiedy chodzisz do szkoły rodzenia??Ja też z męże chciałam chodzić tylko on tylko jest na weekendy,a sama chodzić nie chce..:(

Jakoś od 28 tygodnia chodzimy. Mieliśmy iść w 26, ale to coś wypadło a w następnym trochę przychorowałam... Generalnie do naszej szkoły rodzenia można chodzić po skończonym 24 z tego co dobrze pamiętam. Zajęcia są raz w tygodniu, i darmowe, ale w ogóle nie czuje się, że to darmowa. :) Fajnie jest, bo są też różne ćwiczenia, a później omawiany jest jakiś temat. 

seks... już zapomniałam co to jest.. Najpierw do 20 tygodnia przez krwiaka nie mogłam praktycznie w ogóle, teraz raz, że nie mogę przez szyjkę, a dwa, że moj siedzi cały czas w niemczech i będzie dopiero na święta. :/ W poniedziałek byłam na usg, ale tym dziadowskim z nfz-u. W ten poniedziałek mam trzecie prenatalne. Byłam na pierwszym i drugim mimo, że nie mam wskazań, ale jak mam polegać tylko na tym usg to już wole dopłacić i mieć dokładne badanie. Właśnie, co do usg na wyniku mam napisane "kieszonka wód płodowych 98mm" ktoś wie co to oznacza? Szukam w necie jakiś norm i nic nie widzę... Po za tym wszystko wydaje się być ok. Synek upodobał sobie pozycję główką w górę. Wiem niby, że ma czas jeszcze to zmienić no, ale kto wie...