dziewczyny, urodziłam i ja :) co prawda nie było tak, jak chciałam, ale dobrze się skończyło. odebrałam w poniedziałek tydzień temu wyniki wskazujące, że mogę mieć cholestazę, zatrzymali mnie w szpitalu i po potwierdzeniu w środę 15 kwietnia miałam cc i urodził się mój drugi synek, 3770 i 56 cm (a szacowany na 3300 ;)

od soboty jesteśmy w domu, wszystko jest ok, właśnie przeżywam nawał mleczny ;) najgorsze jest dla mnie pogodzenie mega długich karmień i uwagi poświęcanej starszemu synkowi... i dopadł mnie lekki baby blues...

to która następna? :)

marta gratulacje. Spory ten Twój Synuś. Zdrówka dla Was. Uważaj na nawał pokarmu, bo mały moze mieć kolki jak szybko leci pokarm gdy je. Ja miałam dreszcze od nawału, piersi miałam jak kamień.

Wczoraj byłam u lekarza na dłuuuugich badaniach. Mały nisko w dole, wg badania waży 3550, szyjka cały czas na jeden palec i nic się nie rusza... Skurcze wcziąż tylko przepowiadające. Mam nadzieję, że nie dojdzie do wywoływania...

Gratulacje Marta! ale ja Wam zazdroszcze ;) mnie na razie lapia tylko te skurcze przepowiadajace, ktore spinaja mocno mi brzuch i juz same one bola jak cholera :P a gdzie tu skurcze parte, az sie boje :P polozna mowi ze moze byc roznie, ze moze sie juz dzis rozkrecic (bo mialam falszywy alarm od 14 do 17 - strasznie napinal mi sie brzuch, i mialam takie skurcze od gory brzucha), a moze byc to jednak nawet dopiero za tydzien.

Was tez lapaly takie skurcze u gory a nie u dolu? sama polozna mowi ze to dziwne, bo powinnam czuc na dole jak na miesiaczke, a ja mam u gory ktore przeszkadzaja w oddychaniu. Staskowi mojemu chyba cos sie pomylilo, i zamiast do dolu pcha sie do gory :P

Marta a Twoj Maluszek spooory :) mi mojego na ostatniej wizycie w czwartek wymierzylo na 3350g, mam nadzieje ze sie nie pomyla duzo w dol, i nie urodzi sie malutenki.

a i mam do Was jeszcze jedno pytanie, czy piersi przed porodem u Was jakos sie zmienily? albo w trakcie trwania ciazy? ja mam wrazenie ze mam takie same jak przed zajsciem w ciaze, i teraz nawet gdy porod tuz tuz to nic sie nie zmienia. Nie mam ich powiekszonych, nic nie bola, i nic z nich nie wylatuje. Troche sie obawiam czy bede miala pokarm. 

Czy moze jednak to sie zmieni w ciagu kilku godzin np. porodu? 

Martatb mam do Ciebie bardzo wazne pytanie, jakie mialas objawy cholestazy?

dopiero tu weszłam

cholestaza zaczela sie swedzeniem brzucha, potem cale cialo swedzialo tak, ze wariowalam. robilam proby watrobowe i kwasy zolciowe i wynik potwierdzil cholestaze

a co do piersi to ci nie odpowiem, do czasu moich porodów się nie zmieniły, ale też rodziłam za każdym razem przed terminem. całą ciążę się nie zmieniały, nic nie leciało, mleko było od razu po porodzie :)

na usg przed cc też mi wyszło, że mały będzie ważył 3300 ;) także uważaj ;)

a może już urodziłaś i moje odpowiedzi przeczytasz dopiero po powrocie ze szpitala :)

20 kwietnia urodziłam synka z wagą 3030g. długi na 50 cm. Syn od 21 kwietnia na oddziale patologii noworodka z uwagi na podejrzenie zakażenia wewnątrzmacicznego. Napiszę więcej w przyszłym tygodniu, pozdrawiam.

roxito, gratuluję i życzę, żebyście jak najszybciej wyszli do domku :*