Hej :) Mam na imię Kamila, mam 20 lat i jestem z Gdańska. A Wy z jakiej częście kraju jesteście? Jestem szczęśliwą, przyszłą mamusią. Termin mam na 3 grudnia, altualnie 9 tydzień ciąży. 

Witam nowe mamuśki. Super, że nasze grono się powiększa.:) Kamila, ja jestem z Chojnic, to nawet, nawet nie tak daleko:P

Ja jestem z malopolski;) a co do objawow to zmeczenie mnie wykonczy klade sie z dzieckiem a i tak caly dzień padam z nog. Na nic nie mam ochoty nawet jesc...a maly tylko by latal po polu... w pierwszej ciazy chyba bylo latwiej bo mialam wiecej luzu.. mam nadzieje ze to minie bo nawet jakies takie doly zaczynam lapac niewiem jak sobie poradze ze wszystkim.

Ja jestem z lubuskiego a dokładnie - Żagań :-)

Ja jestem z Olkusza, k. Krakowa :)
Witaj Kamila!:)

aicik - powiem Ci, że ja która też już jest mamą, uważam że w pierwszej ciąży było o tyle łatwiej, że nie miałam na głowie brzdąca, który bezwzględnie mnie potrzebował przez cały dzień. No cóż, nikt nie mówił, że będzie łatwo :)

Honia wiem ze nie bedzie ;))) i nie jest, zwlaszcza ze teraz wlaczyl sie etap buntu...i wyje nam pol dnia...bo chce to i tamto... na szczescie maz mi pomaga jak moze...bo nerwowo tez kiepsko jeszcze dzisiaj caly dzien mnie muli i i meczy jakis spadek nastroju.... no coz chyba wszystko da sie przetrwac.

podono przy dwojce dzieci jest inaczej bo"wiedza jak sie maja zachowac" tak slyszalam od nie jednej mamy ktora ma wiecej dzieci..z tym ze niewiem jak w przypadku takim jak nasz ;p bo to wyjatkowy marudnik... oby sie sprawdzilo i bylo dobrze...

A wy jak sie czujecie mamusie?

Macie rację nie jest łatwo chociaż ja byłam w trochę innej sytuacji bo synek miał 3 latka jak urodziłam córeczkę i dużo mi pomagał jako dumny starszy brat, teraz jedno będzie miało 7 a drugie 4 więc myślę że też się zaangażują w pomoc. A teraz nie mam co liczyć na taryfę ulgową gdyż moje dzieci są bardzo energicznie i potrzebują dużo ruchu :-) pozdrawiam i głowa do góry

Mnie strasznie muli, ale to okropnie. Boję się, że powtórzy się to co było w pierwszej ciąży, czyli rzyganie już do końca... ;(
Moje dziecko ostatnio ma kiepski okres i gdyby nie mój mąż to już dawno chyba zaliczyłabym kulkę w łeb... a to dopiero 9 miesięczniak, nie chcę myśleć co będzie dalej. Też słyszałam, że jak jest chociaż ta dwójka dzieci to już inaczej się je chowa, tak jakby łatwiej ?:)

U mnie nieciekawie się dzieje między mną i partnerem, dlatego nie piszę. Co do ciąży wszystko jest w porządku oprócz tego, że odrzuca mnie na mięso, a ja tak kocham miąsko:(