Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
honia2

Ja też miałam mnóstwo ubranek "z drugiej ręki". I prawda jest taka, że wielu nie założyłam. Raz, że zawsze ma się swoje ulubione ciuszki i je się ciągle zakłada, a dwa że pranie przy takim maleństwie też robi się często więc sztukowo dużo tego nie potrzeba. Co do rozmiarów to ja Ci powiem tak, że mój Syn ur. w 38 tc ważył 3020g/ 55 cm i w rozmiar 56 z półtorej, dwa miesiące mieścił się na spokojnie. Wiadomo jednak, że dziecko dziecku nierówne a i rozmiarowki są różne. Z rozmiaru 56 warto mieć na pewno kilka sztuk śpiochów, bo one lepiej się sprawdzają jak są dopasowane ( ja miałam chyba tylko 3 sztuki w tym rozmiarze a reszta była w rozmiarze 62 i musiałam zakładać skarpetki na spioszki, żeby stópka nie uciekała i nie plątała się w materiale) A cała reszta jak będzie większa to nic się nie stanie :)) Łącznie miałam z 5-7 śpiochów, body z krótkim rękawkiem ok 5-8 szt (lipcowy chłopak) 2-3 z długim, dwie ulubione bluzy + 1 sweterek, do tego kilka spodenek na gumce dresowych, i z 3-4 pajace . Kaftaników nienawidziłam bo się podwijały pod pajacykiem i miałam wrażenie, że dziecku jest niewygodnie, wolałam założyć pod spód body. A oprócz tych wymienionych rzeczy miałam w chuuuj zbędnych łaszków :)

Co do wyjścia ze szpitala to wkładam body na długi rękaw, welurowy pajacyk, kombinezon, czapa i styknie. W razie potrzeby pod ręką będzie jeszcze kocyk. A w samochodzie pewnie i tak rozsunę kombinezon, zobaczę jaka będzie temperatura.

Co do kosmetyków do kąpieli i pielęgnacji u mnie sprawdziła się zwykła NIVEA, jednak warto wspomnieć, że u nas nie było żadnych problemów skórnych. Bardzo ceniłam również kosmetyki Babydream z Rossmana ( super składy a i ceny mega niskie, jedynie co to zapachowo przeciętnie ) i Ziajka :)
Słyszałam dużo neggatywnych opinii na temat J&J w sensie, że lubią uczulać.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pela

No zobaczymy jak to wszystko będzie :) Zawsze jak coś będzie potrzeba to można dokupić. a jak u Was było z dietą, bo wiadomo że na początku wszystkiego nie można jeść. :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aicik
Ja na poczatlku jadlam tylko rosolki gotowane miesko kluski malo wzdymajace rzeczy... Mleko sery wedline s kurczaka ajak sie dowiedzialam ze mlody moze miec skaze to musialam odstawic bialko i juz niewiele zostalo... Teraz zamietzam jesc bardziej normalnie tylko niexsmazone ani nie wzdymajace jak kapusta i fasola kalafior...potem z. Tygodnia na tydzien poszerzacdiete o kolejne produkty...boje soe ze kolejny syn tez bedzie mial skaze... Chcialabym karmic dluzej a nie wyobrazam sobie takich rewelacji jak prY pierwsYm
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
askasin

Dziewczyny wczoraj miałam stracha, bo chyba wzięły mnie skurcze. Kuło mnie w podbrzuszu co jakiś czas przez cały dzień, ale dzisiaj już jest dobrze:) No właśnie ja się obawiam tego jedzenia po porodzie. Nie wiadomo co tu jeść.:(

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aicik
Askasin moze wszpitalu dostaniesz liste rzeczy ktore spokojnie mozna jesc;) naxinternecie tez tego pelno...zawszecmozna poloznej zapytac jak masz watpliwosci albo tutaj... Zalezy jakie masz nawyki zywieniowe...wazne zeby nie przesadzic w zadna strone.. A mnie dzisiaj tak kluje w podbrzuszu ale to napewno nie slurcze..tak jakby ktos mi szpilki wbijal w lono;) Tez jestescie takie zestresowane? Ja to chodzw jak tykajaca bomba..maz sie juz wkurza bo mam takie nerwy na wszystko... Chcialabym zeby juz bylo po bardzo ise stresuje ze bedzie gorszy porod albo jakies komblikacje... Brzuch mam tak napompowany jalby caly czas byl twardy..dzidzia ju tam miejsca niema a mimo to rusza sie nieraz mocno ostatnio mialam wrazenie ze obrocol sie. Boku na bok..bo inaczej mi raczki i nozki wystawial axinaczej pupcie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pela

Mnie też już mały stres bierze i chodzę zła. a ogólnie też mam napompowany brzuch przez ostatnie dni i taki twardy bo dzidzia juz miejsca nie ma i kazdy ruch czuje i to dośc intensywnie. Już bym chciała żeby było po:) no ale niestety jemu chyba dobrze w brzuszku :) i trzeba czekać :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
askasin
Ja też odczuwam terAz mocne ruchy. A nasza Honia chyba w szpitalu już jest bo jej coś nie ma na forum :-P
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pela
No bardzo możliwe w końcu termin na 10 ma ;)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aicik
Tez o niej dzisiaj myslalam:)) moze Mikolaj zrobi jej prezent;))
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aicik
Dziewczyny dzisiaj weszlam na wage i sie chyba zalamalam...18 kg na plusie ...skad sie to bierze..nawet ostatnio niechce mi sie tak bardzo jesc...