Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
honia2

U mnie też te ruchy już sprawiają często niemały ból, choć po tym magnezie jest dużo lżej. Mam problemy ze spaniem i oddychaniem jak leżę, czyli podobnie jest u mnie co u Ciebie. Mój Kacper budzi się jeszcze na mleko więc już niedługo będziemy mieli z mężem dość ciekawie :D  A co do sofy to nie wypowiadam się, bo nie wiem jaką kupiliście :) :D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
askasin

Honiu cieszę się, że wszystko z małą już w porządku:) Ja mam wizytę we wtorek i już nie mogę się doczekać, bo od 3 dni ledwo co chodzę, bóle podbrzusza. Już się wszystko zaczyna, a ja nie potrafię się oszczędzać:(

A jak tam u Was z samopoczuciem? U mnie kiepsko trochę, bo pokłóciłam się z ojcem...mam już go dosadnie dość. Teraz do mamy muszę chodzić, jak go  nie ma w domu, a to rzadko się zdarza...no, ale trudno jakoś trzeba to przeżyć.

Kopią Was jeszcze wasze maleństwa czy tylko wypinają? Bo u mnie to już bardziej wypinanie się, chyba ma malutko miejsca.:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
honia2

Ja też we wtorek mam kolejną wizytę, powinnam wtedy już mieć wyniki GBS, ciekawa jestem co tam wyszło:) Tzn. mam nadzieję, że nic nie wyszło :)
askasin- Ja ze swoim Ojcem jestem skłócona prawie 3 lata, wiem co to znaczy... Nienawidzę go.... ale czasami, przez króciutką chwilkę brakuje mi chociaż nawet klasycznej kłótni. Na ogół szybko mi przechodzi, no ale jednak takie momenty się zdarzają , mam zdecydowanie za miękkie serducho.

Co do samopoczucia, to ja póki co najgoszej mam z bólem caaałej miednicy, kości bolą tam jakby mnie ktoś skopał. Widać, że relaksyny u mnie pod dostatkiem. W pierwszej ciąży tego nie doświadczyłam. Dziś weszłam w 38 tc, a to oznacza, że jestem już w bezpiecznym okresie porodowym :) Mój pierworodny urodził się w 37+5 więc tak jakby za 5 dni, mam nadzieję jednak, że tym razem akcja rozkręci się troszkę później. Chcę być 100% grudnióweczką!:D i tego się trzymam. Jeszcze 10 dni listopada przeżyję i mogę rodzić :D:D

Kopniaki raczej są już rzadkością, prędzej wszelkiego rodzaju wypinania stóp, kolanek, dłoni.

Szyjka u mnie już miękka i rozpulchniona, lekko skrócona, a jak to u Was wygląda ?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aicik
Hej kobietki;) mnie mecza koszmary ostatnio samopoczucie dziwne jakbym niedokonca byla swiadoma tego co sie dzieje nie dociera domnie tak naprae to wszystko... Boje sie znowu jak to bedzie.. Dzisiaj bolaly mnie krzyze co dawno mi sie nie zdazylo biodra to norma po nocy dalej mnie dusi ale jak biore wiecej magnezu yo jest duzo lepiej.. Siara mi juz leci codziennie rano plamy na koszulce;p zabralam sie dzisiaj za porzadki jakos topornie mi idzie ale licze ze prz grudniem sie wyrobie.. Tymek znowu sie zrobil mamusiowatypo mimo ze staram sie go tak nie nianczyc... Pobudki wnocy w dzien ciezko cos zrobic bo chodzi zamna..za zadne skarby nie chce oddac cumla ;( chodzi i szuka... Ja znowu czasem sie sprzeczam z mama bo nie biwrze pod uwage mojego zdania ostatnio ...juz meczy mnie mieskzanie na kupie... A wizyte mam dopiero na30 list. Wiec jeszcze tydzien i sie dowiem jak to umnie wyhlada... Marcelek mocno sie wypina raczej malo kopie.. Czesto ma czkawke.. Strasznie ostatnio spragniona jestem i ciagnie mnie do owocow wiecej jem..przytylam prrawie 15kg...masakra byle do konca...a potem celibat na 10lat heh
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pela
Część dziewczyny :) jak samopoczucia? Już coraz bliżej końca ;) mój synek niestety się nie przekrecil i już pewnie tego nie zrobi, bynajmniej tak mi powiedziano, bo ma mało miejsca zwłaszcza że ją niecałe 6 kg przytylam to i brzuch nie jest taki duży. I niestety będzie cesarka. Czy Wam też już tak ciężko funkcjonować i powoli Wam wszystko idzie? Bo ją wzięłam sie za porządki ale tak mi się że wszystkim długo schodzi, że masakra...;)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aicik
Hej;) niemartw sie to calkiem normalne..ja chwile pochodze i muszexusiasc bo jestem zasapana... Krzyze zaczynaja bolec..acmama mi wczoraj powiedziala ze chyba mi sie lekko pbrzuch obnizyl i chyba faktycznie to prawda...nie pozostaniecnic tylko czekac naxfinisz;) a ja juz chodze coraz bardziejczestresowana... Noce dalej ciezkie.. Jeszczecmusze dokonczyc paee rzeczyxdoxlozeczka dopakowac torbexna cyk...zrobic zakupy i ogarnacdom do konca ... Pela a moze dzidzia zrobi niespodzianke i jeszvze sie obroci? W popt Rzek jest czy posladkowo? Bedzie dobrze. Trzymam kciuki ;**
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pela
No mnie też jeszcze czeka sprzatniecie domu do końca s lada dzień może się wykluc ;) pośladkowe i wcale w ogóle się nie przekręca od 28 tyg wiem że tak jest ulozony. No może zrobi ta niespodziankę ale przygotowuje się bardziej na cesarke. U mnie na szczęście dla dziecka mam wszystko przygotowane i zostaje tylko czekać :) Jeszcze mógłby ten Twój maluch poczekać trochę bo jeszcze dość wcześniej jest na wyklucie :) chociaż w sumie 36 tydzień to już dzidzia sobie poradzi na świecie :)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
askasin

Hej dziewczyny, ja jestem po wizycie i mała waży 2800, więc może wcale taka wielka się nie urodzi, jak się spodziewałam. NIestety kolejną wizytę mam dopiero na 14 grudnia. Jak ja żałuję, że wybrałam tego ginekologa co mam. Jeszcze pewnie dwa razy będę musiała do niego iść, bo raz po porodzie i nigdy do niego więcej nie pójdę. Wizyty miały być przyjemnością, dowiedzeniem się o ciąży czegoś, a tu nic. Siedzi cicho, a jak się spytasz to wielkie oburzenie.;/  Mnie strasznie ciągnie podbrzusze, w nocy już też ciężko. Nie wiem, jak spać. Chciałabym tak tydzień przed terminem urodzić córeczkę, bo 30 grudnia mam przeprowadzkę i będę musiała to jakoś ogarnąć.

Pela- będzie dobrze, na spokojnie urodzisz:)

Mojej koleżanki bratowa miała urodzić szybciej, bo tak miała nisko brzuch, że lekarz co wizytę mówił jej, że urodzi szybciej i szybciej, a teraz jest tydzień po terminie, więc to nie jest zależne:P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aicik
Mysle ze jeszcze do 38 na spokoj ie wytrzyma ;))) a teraz sie strasznie wierci... Starszy spi i mam chwile spokoju... Askasin no to nie fajny ten twoj ginekolog... Pomimo zecmoj twierdzi ze oncnie rozmawia z pacjentkami on je leczy..to i tak zawsze mozna sie o cos zapytac i odpowie...chyba zecma gorszy dzien.. Ale taczej jest w porzadku... Ja sie juz nie moge tej wizyty doczekac byle do poniedzialku...mam nadzieje ze mlody wazy tez cos kolo2700 teraz... Wlasnie zabralamxsie za wyparzanie smoczka i laktatora;)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
honia2

Ja ostatnio jakość nie pytałam o wagę. Mój gin jednak zakłada, że 3200 przy porodzie nie przekroczę, zobaczymy jak to wyjdzie w praktyce :)
GBS ujemny więc się cieszę.
Pela - mój pierworodny zrobił mi dokładnie takiego samego psikusa :) Siedział miednicowo od ok 25 tc i tak już został do końca. Jak to się kiedyś ludzie starsi śmiali - jak się dziecko robi "nie po bożemu" to takie efekty :D:D  ( oczywiście to tylko takie ludowe podśmiechajki, ale mój Syn akurat pięknie po "kościelnemu" był robiony a i tak siedział na pupie :D )
Teraz mam wizyty 2 razy w tygodniu, to non stop jestem w trasie :) Już coraz cieżej mi się prowadzi samochód, bo jednak brzuszek troszkę przeszkadza, no ale cóż trzeba sobie radzić :) Jutro zaczynam 39 tc :D jeszcze tyyyylko 4 dni listopada ! i mój wymarzony grudzień. A nuż się uda :D:D:D

Miednica dalej mnie boli, porządki idą mi jak krew z nosa...torba czeka, łóżeczko czeka, rodzina czeka. Wszyscy czekamy :)