Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mmaja
http://viggo.pl/ciaza-i-polog/art/kalkulator-wagi-w-ciazy/  Cool
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
violka85
No według tego kalkulatora jestem 4 kilogramy w dup..:P Ale kij z tym, mąż obiecał kupić parowar i będę się superzdrowo odżywiać jak będę karmić i wtedy jakoś to może zrzucę wszystko. Aczkolwiek nie za bardzo wiem gdzie się aż 14 kilo upchnęło, bo jakos tego po mnie nie widać:P
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lila30
Violka ja i tak jestem lepsza +17 a ciaza jak patrze na twoj suwak starsza tylko jakies 2 tygodnie...Ja tam  wogle nie wchodze na ten kalkulator nie chce sie dolowac.Ja wiem co mnie tak zgubilo i widze ,ze z moich obserwacji wynika ,ze laski ,ktore nie palily przed ciaza mniej nabieraja ,a te ktore rzucily jak sie dowiedzialy  jak ja no to niestety ida z waga jak szalone..Czy ja zobacze jeszcze kiedys moje 56 kilo...z poczatku ciazy?!
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
audrey
mmaja mam nadzieję, że cię nie uraziłam - ja po prostu chcę skorzystać z takiej możliwości - wiadomo każdy robi jak chce...nikogo nie krytykuję, jestem strasznym cykorem i mam zero toerancji na ból - moje okresy dla mnie były nie do zniesienia...ale to nieważne.Co do wagi to nie lubię tego kalkulatora, bo też jestem w plecy parę kilosów...na odchudzanie będzie czas po ciąży...może taki klub założymy potem skoro jest nas tyle?? hehe a i jeszcze jedno macie zgagę???
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
audrey
jeszcze jedna rzecz...ja przytyłam sporo na początku ciąży..teraz idę po 300g do 500g na dwa tygodnie i dowiedziałam sie ostatnio dlaczego..byłam na Dukanie przed ciążą i schudłam 8kg - normalnie super laska byłam - ale organizm szybko nadrobił straty...ktoś też tak miał??
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mmaja
zgagi nie mam na szczeście :) audrey nie urazilaś mnie mam nadzieje że ja Ciebie też nie :) kazda z nas robi wszystko by zapewnic sobie poczucie bezpieczeństwa i komfort psychiczny w tym okresie na swoj sposób ja staram poradzić sobie sama w sobie z tym wszystkim jakoś to sobie poukladać przez pozytywne myslenie na razie mi to wychodzi :) oby nie spanikować przy finiszu oczywiście mam obawy ze poród mnie przerośnie tylko ze staram sie o tym nie myśleć :)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
violka85
Prawda jest taka, że nikt za nas dziecka nie urodzi i choćbyśmy nie wiem jakie wsparcie dostały od mężą czy położnej to i tak będziemy musiały same wypchnąć nasze bobasy na świat:P
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
audrey
oj święta racja :-))) dziewczyny, to i tak my całą robotę odwalamy, zaczynam już troszkę myśleć o porodzie bo do tej pory to jakoś było poza mną i staram się kierować myśli w tę pozytywną stronę. A co do tej zgagi to wyczytałam, ze zgaga piecze jak dziecku włosy rosną :-Dhaha to moja już chyba jako Hippis wyjdzie, buziaki i pozdrowienia w ten zimny dzień (u mnie -14stopni)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mmaja
kurcze to mnie nie piecze i maly  bedzie lysy...
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
violka85
U mnie Kraków - Złocień -15 :)) Ja mam zgagę jedynie po zupie pomidorowej i spricie, na które mam permanentną ochotę:P Muszę się pochwalić, że zamówiłam dziś kołyskę dla młodego http://allegro.pl/show_item.php?item=1368589730