Jade jutro do tego szpitala co mam rodzic zobaczyc co i jak no i z ta polozna pogadac...Ale mam jakos cykora jak dzieciak...A no i musze wypelnic jakies papierki ,zeby porod rodzinny miec za darmo..Bo w tym szpitalu kosztuje 300..Bylyscie moze tak w przeszpiegach w swoich szpitalach?Ja chce ,zeby mi pokazala tylko odzdial z noworodkami!!

Czy wy chcecie rodzic z facetami swoimi?Jesli tak to jak oni podchodza do tego?Bo moj mowi mi caly czas ,ze jest duza szansa ,ze odplynie z wrazenia na glebe..Mowi mi ,ze jesli ja chce to on tez chce...Czyli co to ma znaczyc ,ze sie cyka i nie chce...Wiem ,ze sie nadaje nie jest jakims glupkiem ale czemu on tak sie boi przeciez to ja odwale cala robote?!

 http://allegro.pl/1347714851-i1347714851.html     http://allegro.pl/1344333065-i1344333065.html a dodatkową pościel kupilam w sklepie zaplaciłam 61,- z przescieradłem wyżej są linki z ktorych zamawiałam :)  

byłam w szpitalu na Dniu Otwartym, fajna sprawa - jak już przyjdzie dzień Wielkiego Finału to wiadomo gdzie, do kogo, co i jak, nie jest to już całkiem obce miejsce. Polecam!!! a jesli chodzi o położną to normalnie zapytać, powiedzieć o swoich obawach i oczekiwaniach - ona pewnie nie jedną taką rozmowę przeprowadzała więc wie co i jak. Ja spisałam sobie wszystkie tematy/pytania na kartce. Mój mąż sam zdecydował, ze chce - ja pierwsza nie podejmowałam tematu-pozostawiłam to jemu - zobaczymy w razie czego wygonię go z sali - bo sama nie wiem czy będę chciała...nie wiem jeszcze się zastanawiam. Tam gdzie ja rodzę poród rodzinny jest za darmo.

dzięki wielkie, buźka i pozdrawiam

No moze fakycznie ja mojemu narzucilam z gory ,ze nie wyobrazam sobie rodzic bez niego...Zobaczymy jutro jedziemy razem do tego szpitala jakie bedzie mial podejscie do tematu?!Ja wiem ,ze kiedys moze zalowac ,ze nie byl przy nas w ym najwazniejszym dniu w zyciu..

Ja tez sobie pozwolilam mmaju zobaczyc ale wypasione te posciele sliczne..Ja kupilam 3 czesciowa za 40 ale ona sie chowa do tych...Kurcze tylko drogie jak smok szkoda...Ja bym chciala dokupic baldachim tylko i koniec w ikea widzialam za 40zl i chyba cos takiego kupie..

no w sumie drogo ale wybralam tansze lożeczko by mieć droższa pościel :) a co do porodu ja mojego do niczego nie zmuszam tylko do tego by w tym czasie byl blisko mnie/nas tzn. nie chcę być sama  podczas skurczy... jak bedą już parte to niech sam podejmie decyzję czy chce zostać do końca... bo zapewne mi bedzie to juz obojętne skupie sie na czym innym ;) to bedzie tylko jego decyzja... a porodówkę mamy zamiar odwiedzić po nowym roku u nas tez porody rodzinne sa za darmo :)

Mmaja pościel śliczna! Ja byłam dziś u lekarza. Z małym wszystko ok. Lekarz powiedział, że jest o tydzień większy :). Już ustawił się główką do dołu. Waży 1700g, więc nie wiem czy to dużo czy nie jak na 30 tydzień...A jeśli chodzi o mój katar to lekarz kazał leczyć domowymi sposobami najlepiej ew. poprosić w aptece coś dla kobiety w ciąży. Powiedział, że na dwór żeby wychodzić, także spoko. Mój mąż chyba za bardzo nie chciałby "rodzić" ze mną, a ja sama nie wiem jak bym wolała...Najważniejsze żeby w tych pierwszych fazach porodu był przy mnie, kiedy można spacerować po korytarzu itp., a na sam poród to już jak będzie chciał...pewnie wyjdzie w praniu :) . U nas poród rodzinny kosztuje 200 zł. Miłego wieczorku!

Madzia moja w 30 tygodniu wazyla 1560g,a teraz w 33 tyg 2010g...Sympatycznej soboty!!