Violka biedactwo trzymam kciuki za ciebie;)I glowa do gory dobrze,ze jestes teraz w szpitalu pod stala kontrola..A twoj maly duzy jakby sie urodzil nawet juz teraz to pewnie zadnych problemow ,by nie mial co nie?Co ci mowia lekarze?Ja jak sie rodzilam (podobno) to mialam 2700 i to byla przenoszona ciaza mojej matki.Takze sie nie przejmuj najwyzej twoje pierwsze bedziemy "tulic i bawic"

lila ma rację...ciotek jest na forum a ciotek :-)))jedna lutówka już powiła zdrowe dziecię i to przed świętami w grudniu a 2600 to już kawał chłopa.moja też ponoć będzie malutka w 33tc miała 1938g i lekarz powiedział, że jest to norma!

Audrey mi tez na  dole cieknie jak cholera ale raczej wody to nie sa!Ty masz taki termin jak ja ,wiec sie tak nie spiesz zbytnio!Ja tez na te elektrolity nie musze robic ja tylko ten posiew i na koniec morfo i mocz.,a reszte mam juz zrobiona.Zobacz na moj suwak jaki mamy magiczny czas do konca 3 tygodnie i koniec!!!!!!Jestem taka szczesliwa im blizej konca ,za szok.Czuje sie jakbym snila cudna bajke zero obaw.Nie wiem czemu ale radosc ze spotkania w koncu z nia jest wieksza od jakiegos strachu..

A czy od razu dajecie dwa imiona jesli pierwsze waszych pociech nie jest swiete?Czy dopiero przy chrzcie?

co do imion od razu w urzedzie dajemy dwa :)

a ja właśnie myślałam zeby nie dawać dwóch imion w ogóle...ja mam jedno, mój mąż też...sama nie wiem. Nawet nie wiedziałam, ze jak nie święte imię to trzeba dac drugie ..

 a ja to cykor jestem :-))) teraz mój mąż wyjechał będzie w niedzielę i tak sie będę stresować dopóki on nie wróci.

Strasznie mi się moja Tośka spina, taka jest ruchliwa,że aż jestem w szoku - mój brzuch przybiera magicznie dziwne kształty, ale wystarczy że ją połaskoczę to zabiera nóżki..bo to chyba nóżki tak wyzej ma. Tak 3 tygodnie to zleci jak z bicza strzelił -też sie bardzo cieszę, ze tego mojego małego bandziora zobaczę...jeszcze sie nie zdecydowałam na kosmetyki dla niej...ale za to kupiłam pościel i rożek!!!powinny być lada dzień w domu , bo na allegro zamówiłam. 

Mój Kuba będzie miał dwa imiona, drugie po tatusiu:P wymaz robiłam prywatnie, 60 zł, masakra, na szczęście układ krzepnięcia, hbs, kiłę zrobili mi teraz w szpitalu, no i ostatnie usg też będę miała tu robione więc fajnie, zaoszczędzę sporo kasy na koniec:) Powiem wam, że obiecałam sobie, że jak już wrócę do domu to nie tknę już żadnych tabletek antyskurczowych, co ma być to będzię a nie chcę skończyc jak sąsiadka z łózka obok, która przyjechała w sobotę z zajebistymi skurczami, ale szyjka w ogóle sie jej nie otwierała. Lekarze stwierdzili, że obie wmawia te skurcze, a laska juz jedno dziecko urodziła i raczej wie jak skurcze porodowe wyglądają. Cofneli ją z porodówki do nas na patologię, całą niedzielę i poniedziałek męczyła się ze skurczami, jak ja łapały to aż nie mogłam na nia patrzeć, tak się zwijała, dopiero wczoraj wieczorem okazało się, że ma rozwarcie na 4 palce i poleciała rodzić wreszcie, ale męczyła sie już od piatku. Takie są efekty brania tych tablet, dziecko chce wyjść, macica ma skurcze a szyjka stoi w miejscu. Powiem wam, że jak się dwa dni przypatrywałam jak cierpi to mi się rodzić odechciało juz kompletnie:/

dziewczynki jak macie ochotkę to zapaszam do mojej galerii - dodałam kilka zdjęć - są dwa albumy w Mój ALBUM macie zdjęcia mojego skarbeczka a w BRZUSIO...no to chyba już wiecie :-D wielorybek

Superowo wyglądasz, śliczny masz brzusio, duuuży:)))

jaki tam wielorybek zgrabny masz brzychol ja to jestem slonica :) a ile masz fotek małej szok :) fajna galeria-poszalalas :)

dzięki wielkie :-*, mi tak brzuchol wyskoczyć nagle w 32tc...wiadomo zwiększał sie , ale tak skok zauważyłam właśnie w 32tc, a wy i wasze brzusie?? kiedy miałyscie taki mega wzrost??a co do zdjęć żabki to mam jeszcze więcej, byłam 4 razy na USG i za każdym razem po 8lub 9 miałam :-))