Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
magda24
Być może to od tej oliwki. A może od mydełka, albo czegoś do kąpieli... A skoro Kubuś ma żółtaczkę to nie musi do szpitala? U nas w szkole rodzenia położna mówiła, że jak dzidziuś po powrocie będzie miał żółtaczkę, to tylko leczenie szpitalne...
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
violka85
Nic takiego nie mówiła, tylko żeby go obserwować, jak coś to podejdę z nim do lekarza, żadnego więcej szpitala, nie mogę już do szpitala:P
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mmaja
Violka jak bedziesz miala chwilkę prosze opisz poród :)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
violka85
Na razie wrzuciłam zdjęcia w galerię, moja rana po cc, w 7 dobie, czyli dziś po zdjęciu szwów, mebelki, wózek, bo wreszcie dziś przyszedł z fotelikiem:)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kluseczka23
ja Cię kręce mmaja rzeczywiście duży chlopak ja mam wrażenie że mój będzie malutki ja to moge tylko przypuszczać dowiem się dopiero przy porodzie dzisiaj dostałam decyzje mam cesarke rano 16 lutego wiem jak takie cięcie boli z dziecinstwa także violka szybkiej regeneracji życze i Kubulkowi niech żółtaczka sama minie bez konieczności jechania do tego cholernego szpitala, ja torbe wlasnie spakowalam bo ostatnio ze mną lichutko skurcze atakują audrey no ciekawe czy to przedwczesne sygnały czy rychłe tak czy siak trzyma się i wcale sie nie bój trzeba założyc ze pójdzie łatwo  wcale nie musi być ciężko większa połowa sukcesu to przezwyciężyć ten strach  Smile
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
audrey
jakiegoś doła załapałam znowu teraz - nie wiem...czytam o tym jak piersi opadają, jakie too już nie są fajne, jak dziewczyny zrzucają kilogramy i to z jakim trudem, jak to sobie radzą po z dzieckiem a ja sama zaczynam wątpić czy podołam,czy będę umiała karmić i czy będzie bolało..ehh płakać mi sie chce..idę spać albo poleżeć bo nie wiem czy usnę :-((((
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mmaja
audrey też tak mam coraz czesciej az mi łzy czasami same płyna... ale maz jakos mnie wyciaga z tych moich dołowań... damy rade musimy :)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mmaja
hej,  dziewczyny widzicie Najbliższe Narodziny na stronie głównej? nie widać wszystkich lutówek ciekawe czemu?
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
magda24
Hej, widze właśnie. A wszystkich nie widać, bo chyba jak są 2 osoby na ten sam dzień to tylko jedną wybiera, bo ja mam na 27 lutego i jest też na nim jooolla. Jeżeli chodzi o te dołki to też mi się zdarza. Nawet wczoraj wieczorem się popłakałam sama nie wiedząc za bardzo czemu. Chyba każda z nas ma jakieś obawy co do porodu, pielęgnacji maluszka, swojego ciała po porodzie...Musimy być silne mamuśki! Damy rade! Bo kto, jak nie MY!!!
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
violka85
Nie przejmujcie się, ja kilka dni przed porodem też miałam straszne doły, wszystko mnie irytowało z mężem na czele, a teraz już jest luz. Też jestem ciekawa co zostanie z moich piersi po karmieniu, ale nie zawracam sobie tym głowy na razie, dla mnie najważniejsze jest moje dziecko, a nie to czy mi piersi obwisną. Audrey, zobaczysz, że karmienie piersią jakoś tak instynktownie przychodzi, ważne, żeby maluch głęboko złapał brodawkę i będzie ok, poza tym te małe pijawki mają tak silny odruch ssania, że szok, zassą wszystko, niedrapki, palce, twoje ramię, dosłownie wszystko:P