A poza tym Twoje 10kg jak na ten tydzień to też jest dobrze :) mi we wszystkich kalkulatorach wagi w ciąży wyskakuje że mam niedowagę 

ja w 1 ciazy przytylam 21kg teraz bymchciala w 15 sie zmiescic zobaczymy jak bedzie...

Siedzimy po południu w domu, mąż wrócił z pracy, czekamy aż ziemniaki się ugotują. Dzwonek do drzwi... "Tatuś"przyjechał po księżniczkę. Nawet nie wiedziałam kiedy po niego dzwoniła...
Efekt jej pobutu...?
***Tak sprzątała zabawki po dzieciach i wsadzała byle jak że listwa od szafy mi odpadła i się połamała w pół.
***Na podłodze pełno jej włosów.

Dzieci u babci.  Ja spałam prawie do 9. Już posprzątałam. nawet podłogi pomyte :)
Czekam ąż pranie się wypierze i jeszcze tylko w piecu rozpalić- już w nim naszykowane...
Teraz leże i odpoczywam. Nie gotuje obiadu. Czekam na mojego i jedziemy do teśćiów
:D

mamuska tyle dobre ze juz pojechala i niebedzie cie denerwowac:)

7,5kg na plusie

Ja już 9kg na plusie a dopiero 28+2 względem usg..  Jem normalnie, staram się nie podjadać, często a mniej a i tak tyje.. :(

akatsuki nie ma się co przejmować, jesteś w ciąży, to normalne że tyjesz ;) po porodzie dużo samo zejdzie ;)

 

Ja wczoraj miałam wene na sprzątanie :) nawet w ogródku posprzątane mam :) dzisiaj czas na leniwą niedzielę :P chociaż chciałabym jeszcze w ciuchach zrobić porządki ale nic na siłę, zobaczę czy będzie mi się chciało ;)

O tak... wczoraj też miałam chęć posprzątać na podwórku. U nas było tak pięknie ze w domu siedzieć się nie chciało. Nie dawno Zuzia była chora, wyszłam ze szpitala i od razu pojechaliśmy do przychodni. DZisiaj znowu się zaczęło. Pół nocy nie przespalam

U nas dzisiaj jeszcze ładniej bo słonko świeci :)

 

mamuska2016 to zdrówka dla córci :* biedulka :(

no pogoda super az ciezko uwierzyc ze poczatek lutego mamy:)

narazie w kg to chyba ja prowadze:) a tez niejem za duzo... moze w 15 sie zmiescimy:)

mamuska duzo zdrówka  dla córcimoj synus tak w tamtym roku chorował co wyzdrowiał to znow byl chory tez ta pogoda swoje robi... mi juz troche przechodzi przeziebienie jeszcze troche gardło pobolewa...

za pozadek w ciuchach tez bym musiala sie wziasc wkoncu...jutro rano na badanie krwi i moczu ide