Ja tez nie bije. Reka by mi chyba uschla... Hehe ale komplementy dostajesz... ja w poprzedniej ciazy (ktore tez byla zupelnie inna "bezobjawowa") mowili ze mi ciaza nie sluzy i na bank bedzie dziewczynka nie mieli racji.

No u lekarza nic nowego. Teraz idę 18go i potem już co tydzień będę musiała chodzić. Tylko że chodzić nie mogę bo mnie tak rozrywa. Lekarz mnie olał. Mój z pracy ma lekarzy prywatnych i mnie zapisał i bym musiała się dowiedzieć to bym sobie poszła do ginekologa. Nie to żeby zmieniać tylko i tak prywatny lekarz za darmo więc czemu nie korzystać.? Prawda ?

Anita No ja przeżywam, że nie mam tej energii dla dzieci, dużo mnie drażni i męczy strasznie i te noce nieprzespane i przez mój ból i potrzeby i przez starsze córki... Za dnia bym chciała byc sprawna jak zawsze, wyjśc z nimi normalnie gdzieś daleko, zaoferowac im coś więcej..... za dużo jęczę :( denerwuje mnie wszystko i za dużo mi się nie chce... i wiem, że wcale szybko się to po porodzie nie zmieni.. mam wyrzuty sumienia.. i jakkolwiek starsznie to brzmi, to zaczęły mi buszowac po głowie starszne myśli, że teraz nie powinno byc tego kolejnego dziecka, że zaniedbam córki, że będą odrzucone, a teraz tak bardzo mnie potrzebują... sprawnej i szczęśliwej... a nie zmęczonej, wkurzonej, zapłakanej, bez czasu... Nie planowałam tej ciąży, a chciałam się nią cieszyc, niesttey jest coraz gorzej :(

Ale u nas gorąco. Małego pranie już się suszy na balkonie. Mama dzisiaj przyszła i pomogła mi ogarnąć mieszkanie porządnie i poprzestawiałyśmy trochę mebli tak, że mam już miejsce na łóżeczko :) Mąż wróci z pracy to złoży mi komodę... A Szymon mój chory :( Rano miał 38 stopni gorączki :( po za tym kaszel i katar niewyleczalny od 2 tygodni :( Ehhh i jeszcze brak numerków do naszego lekarza :( Jak będzie miał gorączkę to na dyżurkę pójdę... Więc tyle na dzisiaj :) Miłego popołudnia :)

Mam dość, mały tak się rozpycha że ból czasem niesamowity :( cały czas stawianie się brzucha non stop. Na dodatek boli mnie krocze :( kiedy to się skończy? :( za 2 tygodnie mogę rodzić...

Jak moj sie rozpycha to tez boli. Ja wczoraj znowu dostalam skurczy przez chwile nawet myslalam ze chyba pora jechac do szpitala. Ale no spa pomogla

No Anita Ty się jeszcze nie wybieraj :) Miłego dnia dziewuszki !! :) U nas dalej piękna pogoda !! :) Słońce grzeje :)

A u nas przelotnie pada i pochmurno.... mam taki kiepski nastroj dzisiaj ze szok....:(

Anita, czy Ty czujesz ruchy małego na wysokości spojenia łonowego? Albo może któraś z was miała takie ruchy dziecka? No masakra, nie boli ale normalnie jakby miał zaraz wyskoczyć i tak jakby już byłby mega nisko... :/

Chyba panikuję... :/ Boję się, że urodzę za wcześnie... :(

Ja tak czuje Kostka a jest On juz baaaardzo nisko.