A Pauli dostałaś jakieś leki na tą infekcję? Myślę, że wytrzymasz :) Już tyle wytrzymałaś to dasz radę :) Silna babka z ciebie :*

Dziewczyny powieddzcie mi jak wygląda badanie GBS? Pobiera go ginekolog? A czy ja muszę coś kupić, żeby pobrał próbkę wymazu? Bo powiedział tylko, że mam zrobić GBS i tyle... Co mam se sama zrobić?

Dziś przed ostatnie pranie małego :) Prasuje na bieżąco bo potem nie dałabym rady :) A potem jak skończę to powybieram sobie ciuszki do szpitala i pakuję torbę :)

A mam pytanko czy rożek pierzecie też? Ja kupiłam tylko i wyłącznie do szpitala bo taki wymóg, potem będzie jako kordełka do wózka :)

Z pierwszym wszystko wiedziałam co brać do szpitala itp, a teraz pogubiłam się :/

Narazie furagine łykam i mam dużo pic. A rożki tez piorę. Tez rożki pózniej będą mi słuzyły jako kołderkę. Co do Gbs nie pomogę bo w poprzedniej ciąży nie zdąrzyłam

Bylam dzis u lekarza. Mialam Ktg wszystko ok szyjka trzyma pozamykane wszystko. Synek ulozyl sie juz glowkowo i wazy 2750 gram :-) mam przyjsc za tydzien wlasnie na GBS i na KTG i po skierowanie do szpitala na 7 lub 8 czerwca. Wrocilam do domu i jestem padnieta.... stopy mi napuchly od wysilku boli podbrzusze.... ledwo chodze

Super Anita :) Jeszcze trochę i będziesz trzymać swojego małego na rękach :) A ja nie wiem kiedy będzie chciał wyleść ;)

U mnie dziś cały dzień stres od rana chodzę i płaczę, kłócę się z mężem cały dzień o byle co :( w końcu piątek 13 :( Masakra, niech ten dzień już się skończy :( Mam dość :( Idę, wezmę poprasuje te ciuszki dla małego ...

chłodno jakoś na dworze się zrobiło :/ Boli mnie głowa :( nie doładowałam konta więc jakbym zaczęła rodzić czy coś to zero kontaktu... :/ I związku z tym miałam sen :/ Że czop mi zaczął odchodzić z krwią bardzo dużo i nie miałam do kogo nawet zadzwonić ani nic dać znać, że zaczynam rodzić :( I coś z mężem, że chciał mnie zdradzić czy coś :( Głuuupie :(

Łooooo matko u nas tez pogoda jakaś przygnębiająca. Wstaliśmy dziś rano, mąż zrobił pycha śniadanko- gofry z dżemorem- obiedlismy sie jak świnki i ..... Poszliśmy spac. Cała trojka padła na 2 godziny. Dodam, ze Jeremi nie sypia w dzień odkąd skończył rok. Naprawdę zdarza sie baaaaardzk rzadko, ze w dzień usypia. Dziś chyba taka śpiąca pogoda jest

U nas dzis pada deszcz. Nawet na dwor z synem nie wychodzilam..mielismy dzis przywiesc komode i ubranka dla malucha ale kurde nie wypalilo...a ja coraz bardziej sie stresuje ze tego nie mam na miejscu... :(

Ale mnie katar męczy :( Masakra :( Pogoda taka zrąbana, że masakra...

Pauli, wiem, że pessar to nie tragedia, bo w pierwszej ciąży też miałam, ale jednak wolałabym, żeby ta szyjka trzymała. Choć lekarz w poprzedniej ciąży ostrzegał, że mogę mieć z nią problem w kolejnej. Teraz mam 12 mm i we wtorek idę na założenie pessara...

To i tak długo szyjka Ci wytrzymała, że tak powiem. Moja juz od 15 tc sie skracała. Jasne,źe lepiej żeby trzymała bez wspomagaczy no ale czasem nie ma innego wyjścia. Powodzenia