No to działamy!!

1 Dzień bez słodyczy przed nami.

 

I tak jak pisałam, żeby nie rezygnować po pierwszej "wpadce" umówmy się, że każda ma do wykorżystania 3 (albo 4, 5, 6 jesli któś potrzebuje) dowolne dni na zjedzenie czegos słodkiego. A bo to  urodziny, albo impreza na Andrzejki , albo po prostu dół gigant na którego tylko czekolada pomoże;-)

 

Ja się nastawiam na 3.

 

 

hej laski kurde nie mam gdzie sie zwarzyc :( a chciała bym wiedziec konkretnie ile te moje dupsko wazy i eehh

jak mija wam dzien bez cukru ? :D

Ja jakoś daje radę :) Najgorszy kryzys był po pierwszym tygodniu bez cukrów :P

Dzis posłodziłam kawę 1 łyżeczkę i jakaś była za słodka :) Idę w dobrym kierunku :)

Co do ćwiczeń to muszę cos wybrać i zacząć, bo kondycja uuuu kuleje :)

Dziewczyny!! I jak 1 dzień bez słodyczy? Mam nadzieje,  że byłyście twarde i nie podjadałyście batoników ani innych czekoladek.

Ja dałam rade i nawet ćwiczyłam. WOW;-)

co ćwizyłaś ?

na orbitreku z przerwami na przysiady, skłony, brzuszki i takie tam... nic konkretnego tylko to co mi się przypomniało.. Muszę poszukać na necie, ale tego jest tyle, że nie wiem od czego zacząc, żeby sie nie zrazic na samym początku.

ile brzuszków zrobiłas ?

ja wczoraj 20 dzis mam nadzieje zrobic 30

Wytrzymalam bez slodyczy;) zamiast cwiczen byl spacer godzinny ;) Chyba podejmę wyzwanie 30 dni z Mel B. Akurat do świąt;) a cwiczenia są takie, ze nie umrę może;)

ja wczoraj zrobbiłam 30 brzuszków alejuz wysiadałam na samym poczatku do piero na koncu mi poszło sprawniej, szustka zrobiona tylko  poowie niestety ale dobre i to