Najaktywniejsze:
Komentarze
2015-11-17 13:17
Dziś dopiero 2 dzień, a ja już myslałam, że się złamię, bo przyszła koleżanka z ciastkami.
I już, już prawie sięgałam;-)
Znalazłam wczoraj na neci skalpel Chodakowskiej, dziewczyny pisały, że spokojny, latwy i tak jak go przejrzałam to faktycznie wygląda na prosty. To jest na 30 min więc akurat tyle, żeby się zmęczyć ale nie przemęczyć. Wieczorem, jak położę dzieciaki to spróbuję
2015-11-17 16:23
Ja dziś wypiałm gorzką kawę juz :) do słodyczy jaoś nie ciągnie ( zobaczymy przed okresem :P)
Ćwiczyłam z mel b trochę, ale jak moje dziecko zaczęło mnie dźgać palcem w brzuch i krzyczeć jak Mel "napinaj!!" to prawie umarłam ze smiechu i zamiast 50 minut dałam rade tylko 20 :P
Jutro poćwicze jak pójdzie spać.
Skalpel kiedys próbowałam, ale wytrzymałam 15 minut :P
2015-11-17 19:18
2015-11-17 22:21
Dziewczyny, i jak minął kolejny dzień bez słodyczy?
Ćwiczyłam dziś skalpel. Po 25 min stwierdziłam "pierdzielę, nie robię" ale ostatecznie wytrzymałam do końca. Co prawda nie nadążałam i podnoszenie nóg przy leżeniu na brzuchu sobie odpuściłam, bo to nie na mój kręgosłup, ale dałam radę;-) Dawno sie tak nie spociłam;-)