Paulina,ale widzę że masz dziecko.Twoje?

 

Tak, jedno już mam. mam 2,5 roku i nast w drodze

Przy pierwszej ciąży i połogu nie miałam żadnych problemów. I tabsy z 5 lat brałam i nic aż do sierpnia. Mój gin tez był zdziwiony bo powiedział, że raczej taka przygoda powinna mięsie przydarzyć albumów ciąży albo w połogu

I po tabletkach dostałaś zakrzepicy?Wiem że one zwiększają ryzyko zakrzepicy...Jak duża była zakrzepica?

*albo

Jestem ciekawa jak w Pl podchodzi się do tego zagadnienia bo tu w Nl hmmm, rozmawiałam z babeczkami ale widze ,ze tylko ja chyba miałam farta i jestem od razu pod opieką specjalisty-czyt ginekolog prowadzi ciąże a nie jakaś nienormana położna, przez taką sucz straciłam pierwszą ciążę w 12tygodniu. Zrobiła picza wywiad, wiedziała,że w rodzinie występuje owa choroba ale nie zleciła żadnych badań,nic kompletnie. Z Hanką w ciązy już byłam mądrzejsza i zmieniłam połozna, ta była kompetentna i od razu skierowała mnie do gina .I tu tez mi się trafił zarąbisty lekarz heh. Teraz mój rodzinny od razu także skierował mnie do tego samego gina .

Nie macie lęku?

Jak to ujęła moja pani kardiolog urwał mi sie mały pipek. Tylko, że ten mały pipek spowodował, że nie widziałam na jedno oko, opadł mi kącik ust i bełkotałam bo nie mogłam mówić. Ale myślałam jasno. Wszystko trwało ok 40min

tatanika jak masz na ilę? b ędzie łatwiej

Szczerze mówiąc to trochę mnie właśnie Ty zestresowałaś, bo do tej pory to luzik