Siostra miała jakieś echo serca robione?

Nie nic mi nie dali na tętno,a mam tachykarię zatokową (holter robiony dwa miesiące po zatorowości)

Kurde powinnaś dostać beta bloker to by Ci serce zwolniło, poczułybyśmy sie lepiej. Ja tez miałam podwyższone tętno i dostałam mała dawkę beta blokera, tętno miewałam ok 100.

Masz jakieś duszności?

Nie, duszności nie miałam nigdy

Po zatorowości u <1% osób rozwija się nadciśnienie płucne..1 osoba na 100..Profesor mi to powiedziała,a nawet napisała..I wiecie co? Ja sobie wkęcam że jestem w tym 1%! Miałam robione echo serca tydzień temu,kardiolog napisała że BRAK CECH NADCIŚNIENIA PŁUCNEGO,wysłałam badanie mailem do profesor ona odp to samo..A ja dalej się obawiam..:/ 

Poproś lekarza niech Ci przepisze małą dawkę beta blokera 2,5 bądź 5mg i od razu poczujesz różnice. Ja jak nie brałam to miałam aż takie sapki bo serce tłukło jak oszalałe. Po beta blokerze od razu sie uspokoiło.

No wiesz po takich przeżyciach to wcale Ci sie nie dziwie... Sama takie schizy miałam, tylko związane z udarem. Bałam sie, że mnie sparaliżuje i już tak zostanie

Ja mam to takie napadowe,nie wiem czy wymaga to leczenia..Długo to trzeba brać?

powiem CI ,że  wtedy po tym zatorze miala non stop badania itp, teraz nie wiem co i jak nawet, dawno na ten temat nie gadałyśmy, w międzyczasie wyprowadziła się z rodziną do De i mimo,ż emieszkamy 100km od siebie to rzadko się widzimy :)