Koniczynko żyjesz jeszcze? Napisz co słychać u Hani :)
2018-09-12 11:27
Smoczka niestety Filip nie toleruje. Masz rację, na dziewczynkę łatwiej kupić w zasadzie wszystko. Julke jestem w stanie obkupić w każdym sklepie a z Filipem jest większy problem. A buty to dramat, by były ładne, wygodne i nie kosztowały 200zl
2018-09-13 23:40
Hehe wiesz, dla równowagi chłopcy mniej wybrzydzają przy dobieraniu garderoby :) Albo później następuje ten etap, tak mi się wydaje. A powiedz mi, czy Filip je to co Wy, czy gotujesz mu oddzielnie? Ja nadal bardzo uważam na jedzenie. Wituś ma coraz większy apetyt i jak widzi że coś jemy to aż się trzęsie żeby mu dać. Ale jeszcze trochę minie zanim będzie jadł z naszego stołu. Dorian się nawet nauczył że zanim mu coś wetknie do buzi przy jedzeniu to dwa razy pyta, czy można mu to jeść :)
2018-09-15 20:56
Filip je wszytko to co my o ile mu to smakuje. Odkąd mamy dzieci stosuje nieco mniej przypraw więc nie ma problemu, by jadł z nami. Zresztą tak się rwie do jedzenia, że nie ma mowy by nie dać mu np naszego obiadu