Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daria89
Najserdeczniejsze życzenia dla Witusia :*
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89
Dziękuję Daria :) jak Wasze dzieciaczki? I powiedzcie mi, są rzeczy których Wasze dzieci się boją? Mój np. boi się balonów. Chyba starszy go przestraszył bo teraz młody odsuwa się i marszczy buzię do płaczu jak tylko się zorientuje że balon jest obok. Wygląda to komicznie, ale jego strach jest prawdziwy.. A i chcę zapytać czy jest sens kupować na dziecko 10kg taką huśtawkę stojącą? Posłuży długo czy lepiej wiszącą? (do mieszkania w bloku).
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daria89
My mamy taką stojącą po Julce. Używała jej krótko, teraz jest u dziadków i Filip czasami korzysta. Według mnie zakup bez sensu. My dostaliśmy w prezencie ale sama nigdy bym nie kupiła. Zajmuje dużo miejsca, jak mocniej się dziecko huśta, to cała konstrukcja się rusza mimo, że my mamy naprawdę porządną i ciężką. Lepiej hustawke w futrynę. Tania i nie zajmuje tyle miejsca. Filip boi się Julki psa interneaktywnego, bo czasami sam z siebie zaczyna warczeć. :) ucieka wtedy
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89
Cześć Daria, zagldasz tu czasem? Jak Filipek? Też tak naśladuje siostrę? :) Bo u nas jest faza małpki, Wituś owtarza wszystko co robi Dorian :)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daria89
Pewnie, że zaglądam :) Filip też naśladuje. Ostatnio zapytałam dzieci 'kto to zrobił?' Julka odpowiedziała ' nie ja' Filip też 'nie ja'. Śmieszne to było, jakby widział co mówi. Takie właśnie proste wyrazy powtarza. Jest to dla mnie zaskoczenie, bo Julka późno mówiła. Aktualnie jesteśmy na wakacjach. Filip ciągle na piersi.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89
Jak się udały wakacje? Julka miała wolne 2 miesiące czy 1? U nas Dorian w lipcu chodził a w sierpniu nie chodził do przedszkola więc za tydzień powrót. A z niego taki śpioch że będę miała co rano problem z budzeniem..mam nadzieję że się szybko przyzwyczai. Jak Filipek teraz? Postaram się częściej pisać bo dopóki jesteś to widzę że jest sens tu zaglądać :) szkoda tylko że reszta mam zniknęła..
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daria89
Julka miała 2 miesiące wakacji. Filip od prawie miesiąca jest bez piersi. Jest to dla mnie mega sukces.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89
Oo to krok w dorosłość! U nas też przyszedł taki etap że coraz częściej pierś zastępowałam zupką, kaszką. Na początku myślałam że to się nigdy nie uda, ale ku mojemu zdziwieniu poszło bezstresowo, bo robiłam to stopniowo. Ale pod koniec karmienia nie miałam już siły, schudłam na wiór przez tą skazę białkową. Teraz tęsknię za tym czasem, bo jeśli nie będę mieć więcej dzieci to był ostatni taki czas karmienia w moim życiu. Teraz Wituś jest coraz bardziej stanowczy, wie czego chce, biega za bratem. Rośnie w oczach :) A powiedz mi Daria po sandałkach jakie buty na jesień będziesz kupować?
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daria89
Kupiłam adidasy z Pumy. Później odrazu będą kozaki. Nie kupuje nic pomiędzy. Mi też trochę tęskni się za karmieniem. Było to takie łatwe. Szczególnie jak trzeba było uspokoić młodego. Teraz jak jest nie w humorze, to jest problem
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89
A używasz smoczka? Właśnie to uspokajanie przy piersi to chyba najlepsza sprawa :) normalnie podłączasz dziecko i po krzyku :) A ja właśnie wczoraj z ciekawości wstąpiłam na szmateks. Wjeżdżam wózkiem a tam na ladzie nowe adidasy nike się na mnie patrzą! I tak za 14zl mamy już buty na jesień :) a dzień wcześniej mówiłam mężowi że trzeba będzie jakieś buty jechać kupić. U nas w miasteczku niestety szału nie ma. Jest tylko jeden sklep z porządnymi butami typu Bartek. I też wybór odzieży dziecięcej jest mały. Z tego co widzę to na dziewczynkę o wiele łatwiej coś sensownego kupić. Jak czegoś potrzebuje to większość rzeczy przez Internet zamawiam.