Będę mieć dziś cc , jak skończą operacje, także dam znać jak się będę czuła jak tylko będę miec sily

Luki, widzisz jak sprawnie idzie wszystko!?:) teraz juz nerwy ci nie potrzebne, wkrotce bedziesz miala przy sobie coreczke:) trzymaj sie dzielnie:* i napisz jak juz odzyskasz jakies sily:)

Weronka patrze ze my chociaz misimy jakos dociagnac do tego naszego czerwca bo z czerwca robi sie maj:)

Luki trzymamy kciukasy i to mocno. Super ze jeszcze troszke i coreczka bedzie w twoich ramionach. Karolina najwazniejsze ze do ta juz dotrwalysmy a czy maj czy czerwiec najwazniejsze ze calo i zdrowo.

Druga kroplówką mi zlatuje i ten cewnik pewnie nie długo mi zaloza, już sala operacyjna przygotowana tylko czekam aż skończą operacje

Dokladnie Weronka:) juz tyle wytrzymalysmy. Luki takie oczekiwanie jest chyba najgorsze a jednoczesnie czekasz i juz bys chciala miec to za soba.

Jezu dziewczyny dziś dzień pelen wrażeń. Luki ja dziś jak na szpilkach czekałam na Twoją wiadomość, cieszę się że już jesteś po :) To cudowne! Musisz teraz dojść do siebie, najgorsze emocje masz już za sobą. Ach, ja z tego wszystkiego też zaczynam się cieszyć, że jutro wreszcie skończy się to moje czekanie. Karolina, a co po badniu Ci powiedzieli, że skurcze ok? A to była Twoja ostatnia wizyta, czy jeszcze raz musisz się zgłosić? Weronka, nie lekceważ tego ciągnięcia brzuszka, odpoczywaj, żebyś się czasem nie przeforsowała. Nawet jak masz siły, to zbieraj je na poród. Dodatkowa energia na pewno się przyda :) My dziś załatwiamy ostatnie formalności, spieszymy się ze wszystkim. Dorian jest u mamy, chciałam mu oszczędzić tej nerwowej domowej atmosfery. Ale poświęciłam mu przedpołudnie, mieliśmy miły poranek. Ale teraz już szykuję wszystko na tip top. Wieczorem chcę już spokojnie mieć wszystko gotowe.

Luki moje szczere gratulacje!!!!:* jej ja tez sie strasznie ciesze ze masz to juz za soba:) teraz musisz zbierac sily bo to dopiero poczatek tego wszystkiego, zmiany o 180 stopni:) dobrze ze z Oliwka wszystko dobrze, jej jaka to kruszynka! 51cm!

Widzisz Boszka! Jutro twoj wielki dzien:) Nie skomentowali moich wynikow, wiem moj blad nie dopytalam. Z poprzedniego pobytu na patologii wiem ze to jednak nie sa takie male skurcze. Za tydzien tzn 30 mam sie zglosic na ktg z rana o 11 mam wizyte u ginekologa i dostane skierowanie do szpitala i mam wtedy sie zglosic na izbe przyjec i mnie poloza. Jednak tak jak pisalam wczesniej z cesarka beda czekac ile tylko beda mogli jak najblizej terminu.

Ciekawe jak Dorian zareaguje na brata o ile jutro go zobaczy:)