Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szoszanka1

Agatka. Wspaniale, że już po chrzcinach. Dzielna jesteś, wszystko ogarnęłas, dałaś sobie radę. Z ta nieszczęsna sukienka hehe ;) dobrze że cię ksiądz żaden nie przyłapał hehehe .   Ja powiem ci że do karmienia nie kupowałam specjalnych ciuchów, bo mnie nie bylo stać u ciągle miałam jakieś akcje, a to musiałam cała bluzkę ściągać, a to sukienkę podciągać, a to dekold rozciągnięty jak nie wiem co... Jej ale to byly akcje ;p ale karmienie to była dla mnie najlepsza rzecz na świecie, dziś strasznie mi tego brakuje... To jedyny czas kiedy więź z dzieckiem mam wrażenie jest tak bliska... Teraz jak chce przytulić córcie to podbiegnie na odczepne się odbije dosłownie ode mnie, albo wystawi policzek na buziaka i koniec pieszczot... A wtedy taka wspaniała bliskość była :) 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szoszanka1

Moja bliska osoba miała dziś operację tętniaka mozgu. Dzięki Bogu już po, ale cały dzień w emocjach. Nawet nie pisałam, tylko modliłam się i czekałam na informacje. Jest po narkozie totalnie rozbita, no i ta noc decydującą... Oby wszystko było dobrze...  

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izuleeek

O to wspolczuje wiem jak ja czekałam na każda dobra wieść jak mama byla juz po operacji. Trzymał kciuki :*

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daja15
Ja tez bardzo dobrze wslominam karmienie piersia. Mlodsza corke kaemilam 14 miesiecy. Jestem mega dumna ze tak dlugo dalam rade. Bardzo lubilam ta bliskosc z corka byla tocbliskosc bardzo wyjatkowa. Zuzia bardzo wspolczuje z powodu tej bliskiej osoby mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szoszanka1

DAJANKA. Też właśnie mam nadzieję, że jutro będą dobre wieści i będzie wracała do sił... Nawet nie mogę jej odwiedzić, bo nie mówię, tak mi krtań wysiadła, a teraz nie może ona złapać żadnej infekcji

 

DAJANKA. Ja karmiłam córcie 1.5 roku. Pamiętam jak bardzo się bałam że nie uda się jej odstawić, a później się okazało że moja Dorka świetnie sobie poradziła, tylko ja plaklaam mega, i tak mi było pusto bez tego... Jej wiem że każda kobieta inaczej to odczuwa, i są takie których nie fascynuje karmienie, i też to rozumiem, uważam że każda powinna sama robić tak żeby czuła się dobrze ze sobą... Ale ja to zakochana w tym. Tak jak piszesz :) 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agathe
Ja też lubię to cycanie cyca. Mogę patrzeć na nią i patrzeć. Na początku zawsze mnie śmieszy jak tak łapczywie się rzuca na cyca i tak agresywnie go atakuje ,a po kilku minutach już powolutku i spokojnie pije. Trzecie dziecko a pierwsze które karmię. Wczoraj ja miałam zły dzień. Bez kija nie podchodź miałam na czole napisane. A jeszcze mój mąż jadł obiad i spadł mu kawałeczek buraczkami,i wyobraźcie sobie że ta cholera nogą go roztarla na tej podłodze. Już schylić się nie chciało. Nożesz kurde mówię mu że pierdole nie sprzątam. Skarpetka czerwona oczywiście od spodu a on mi mówi że tam nic nie było- klamczuszek,a za nim kleksy na podłodze jak szedł. A że miałam wczoraj bojowy nastrój to buraczek był buraczkiem niezgodny. ( Sama niewiem dlaczego ,bo normalnie to bym olała ale nastrój zrobił swoje )
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agathe
Piję właśnie kawę i jem bułkę razową z Almette i pomidorem- a wy co na śniadanie dziś? No i nogą bujam w wózku Olę. Bo chce ją przetrzymać z cycankiem do 8:50 bo na 9:30 mamy rehabilitacje i chcę żeby była najedzona na świeżo :-)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89
Hehe Agatka skąd ja to znam, bujanie nogą przy śniadaniu :) A Ola na rehabilitację ile razy w tyg jeździ? Zuziu współczuję tych emocji, oby wszystko było dobrze, tętniak to podstępna choroba, wiem jak to jest jak bliska osoba ma operację a Ty nie możesz nic zrobić..tylko się modlić i być myślami blisko. Dajanka ja myślę o Twoim ślubie bardzo czesto bo tak jak Ci pisalam też mamy wtedy ślub w rodzinie. Idę się dziś zapisać do fryzjera bo taka data to pewnie terminy już zajęte. Mój maluszek właśnie usnął, starszy pojechał z tatem do przedszkola i mam wrescie chwilę na 40stkę i na ogarnięcie siebie. Chociaż na razie leżę przy Witusiu i wcale nie chce mi siee wstawać.. pójdę tylko wyjąć ryby do rozmrożenia i chyba się zdrzemnę z godzinę. Kawa nie pomaga, jakaś śpiąca jestem. Izulek, a Twoj synek chodzi do przedszkola? Bo nie pamiętam
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szoszanka1

Agatko. Dobrze że jesteś już. Myślałam że masz zabiegany dzień. A ty wczoeaj też nerwa zlapalas jak ja. Powiem ci jesteś niesamowita osoba. Wyobrażam sobie ciebie jako bardzo pozytywna, sympatyczna wesoła osobę, mimo wszelkich problemów i zmartwień. Zdjęcie mu tylko potwierdziło twój obraz. Nawet jak piszesz o złych dniach, nastrojach zawsze czytam z uśmiechem, albo ze śmiechem. Rozczulasz mnie :p buraczek niezgody hehe ;) 

 

Pijesz jednak kawę? Ja właśnie rano wypiłam szklankę wody z cytryną, potem siemię lniane, potem zjadłam I śniadanie, owsiankę z owocami i orzechami, teraz pije moje zioła codzienne, i uwaga, od wczoraj żłopie kawę, więc zaraz po ziołach będzie kawa ;)) dzień dziś szary totalnie. 

 

Powodzenia na rehabilitacji kochana! :* 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szoszanka1

Boszka dobrze że jesteś kochana nasza!! Bo już ostatnio myślałam, czemu Bożenka nie zagląda. Wiem że zalatana jesteś tez, ale wpadaj do nas! Odpocznij jak malutki śpi. Dziś jest taka pogoda że tylko spać...

 

Dorka poszła dziś pierwszy raz do przedszkola. Okazuje się że w przedszkolu jelitowki nie ma!??? Więc skąd wymiotowała w piątek? Może to nie była jelitowka tylko zatrucie? W każdym razie już zdrowa ;) mi też wraca głos. 

 

Czekam na wieści ze szpitala, mam nadzieję, że noc spokojna... 

 

Izunia, Dajanka, EWELINKA co u was? Jak się czujecie??