Najaktywniejsze:
Komentarze
2017-12-11 12:51
2017-12-11 12:52
2017-12-11 13:06
Zuzia mnie przy żelazie bolał brzuch jak mnie zbierało na kibelek, no i czarne stolce że masakra, z poczatku sie wystraszyłam, ale na szczescie żadnych zatwardzen.
synek juz oki w przedszkou buszuje, prawdopodobnie to jednorazowa akcja, moze za mocno pocisł i twarda kupke miał, zatwardzen nidgy nie miał, codzien chodzi do ubikacji, niekiedy dwa razy dziennie.
co do tarczycy mam ok 2,7 biore tabletki 50tki ale teraz juz miesiac biore poprawa mysle juz bedzie, kołatania, walenie serca zuzia to ja mam z tej mojej wady serca. mam nadzieje że sie jednak wyrówna poziom tego tsh wkoncu zeby z czystym sercem moc sie zaczac starac. a powiedz jeszcze raz, tak podsumuj co ci za badania porobili i co ci mówią, co dalej?
2017-12-11 14:02
Badania na krzepliwość (tam tych badań jest z 30), badania na Toczeń, badania genetyczne, głównie z tej kategorii z krwią związane. Usiądę spokojnie i tobie to wszystko napiszę. Nic mi nie mówią. Wszystko może być u mnie. Z racji tarczycy, złych wyników krzepnięcia krwi, żylaków i zakrzepów. Dopiero zobaczę jak ginekolog to wszystko podsumuje. Pewnie będzie w kropce, bo za dużo się nie wyjaśniło. A jeszcze dochodzi tarczyca gdzie ja biorę 100 tabletkę codziennie, a wyniki są całkiem poza norma przy lekach :( sama nie wiem co będzie. Co powie lekarz. Mam wrażenie że ona sama nie wie co robić. Wiesz ja Ewelinka już w tej ciąży a to mija 4 ciąża była, brałam przecież od samego początku dużo leków, na podtrzymanie, na krzepnięcie krwi, to nie wiem co teraz wymyśli na kolejną ciążę. Napiszę ci potem k tych badaniach wszystkich ;*
2017-12-11 17:22
Ewelinka. Zdecydowałam się. Mam namiary na 2 ginekologów poleconych przez znajome osoby. Ale tak jak pisałam. To wszystko chyba mnie przerasta. I uciekam od problemu. Najchętniej wogole bym nie poszła już nigdzie, tylko zaczęła się starać bez słuchania tych ich wywodów. Mam za sobą 4 ciąże a tyle lekarka w ciąży z Dorotka była rozsądną, kompetentna i naprawdę jej ufałam... Niestety po ciąży się zepsuło. Miała prawie 60 lat, sama była chora i nie zauważyła w czas moich problemów z prolaktyna, zapaleniem szyjki macicy, teraz potrzebuje ginekolog która specjalizuje się w trudnych ciążach i poronieniach, a raczej by ich uniknąć, ale kiedy już te tematy będą za mną kiedyś wrócę do tej mojej starej Pani dr ;)
2017-12-11 17:25
Teoretycznie ta u której już 2 razy poroniłam jest takim lekarzem specjalizującym się w zagrożonych ciążach, problemach w zajściu itp. ale jakoś nie pykło coś z nią, zobaczę co mi teraz powie. Boje się iść. Boje się ruszać temat, boje się wogole tych emocji. Pragnę dziecka bardzo, ale te emocje wykańczają. Marzy mi się normalny wspaniały na luzie czas oczekiwania na ciąże potem na dziecko ;) a dla mnie to tylko ból, strach i paraliz już teraz. Ale niestety i za kilka lat to się może nie zmienić. Szkoda że bociany nie przynoszą dzieci :(
2017-12-11 19:47