Hej dziewczyny co tam u was? Jak zdrowie? Patrzę że już nie wchodziłyście  od trzech dni ? Mam nadzieję że na że nasz klub nie umarł śmiercią naturalną? ;))

 

Ja czuję się lepiej wychodzę z choroby już na nogach. Krwiak nadal jest duży ale i tak widzę dużą poprawę. Nic nie robię ręko. Lekarz zabronił A poza tym jest bardzo słaba i mocno boli cały czas. Czekam aż całkowicie krwiak zejdzie i będzie rehabilitacja. Ale odzyskuje powoli radość i nadzieję. 

 

A jak wy dziewczyny????? 

Myślę że teraz już będę codziennie wchodzić do was. Przepraszam że nie wchodziłam ale naprawdę sytuacja była trudna dla mnie. Gorączka cały czas mi narastaoa i ta ręka strasznie wyglądała już sama traciłam nadzieję. 

 

Ale od dziś wchodzą jak to ja codziennie :*"*

Widzisz zuzia ciebie nie ma to brak wpisow . Ja wchodzilam codzien ale zadnego wpisu to smutno tak. My w sobote bylismy u kuzynki mojej miezzka w monchium z mezem . Za dwa tygodnie ma termin. Taki super brzuszek ma :) a wczoraj aktywną niedziela jak widzialyscie ,ja na rolkach a dzieci na rowerkach ,maz piechotą bo n rokach nogi go bolaly ;/ nie wytrenowany to nie umie a chce .;)

U mnie od soboty wielkie sprzatanie. Wczoraj tez ogarnialam na strychu ciuchy dla syna :) i do tego caly dzien pranie bo pogoda piekna. 

Czasem tak jest że wchodze ,poczytam i wychodzę :-) ogólnie zabiegany czas. Dziś Pani pyta dzieci w przedszkolu czy byly w kościele palmę poświęcić a większość że nie bo zakupy, bo na rynek na spacer itd. kurde ale wstyd bo my też wczoraj spacer i shopping zamiast do kościoła . Pierwszy rok gdzie niee byliśmy w kościele w niedzielę palmową. I już wtopa przedszkolna :O

Dziewczyny pech dalej się nas trzyma. Ta praca też jest beznadziejna jak wczesniejsza a raczej szef i podejscie do pracy i pracownikow. Do 10 marca miała by wypłata i była ale tylko jej część. Do dzisiaj nie dostaliśmy przelewu a już koniec miesiąca. Miał być w piątek nie ma pytany szef mówi że nie wie kiedy będzie . Bez tych pieniędzy nie wyjedziemy na święta do rodziny. Jestem wściekła miało być już dobrze nawet nie chce mi się pisać o tym co tam jest nie tak...

Dajanka to normalnie szok :-( co za chamstwo. Jak można nie zapłacić za pracę tyle na ile się umówili. Cham jeden . Nienawidzę takich zakłamanych dupków. Powinno się takim nakazać zamykanie firm. Sama zawsze wszystko płacę na czas i rozliczam się zawsze tak jak powinno być. I krew mnie zalewa jak takie dupki wzbogacają się na krzywdzie innych. Współczuję :-(

No właśnie a ja się denerwuje bo mam rachunki niezaplacone. Dzisiaj mój S jedzie na rozmowę o pracę nie chciałam żeby to robił bo to jest praca wyjazdowa. To jest nasza ostatnia nadzieja bo nie dajemy rady finansowo. Będzie dwa tyg na miejscu i dwa tyg na wyjeździe. Chciałabym bardzo żeby w końcu się ułożyło ale coraz mniej w to wierze

Zuziu kochana tak mi cię szkoda że tyle musisz cierpień i znosi tyle bólu. Cały czas myślę o tobie i czekam na pozytywne wpisy

Jeju a mi się niechce sprzątać w tym roku przed świętami . I chyba nie będę. Po świętach jak się ociepli to na spokojnie okna ogarnę. Ewelinka ja chyba też kupię sobie rolki. Długo już jeździsz ?