Najaktywniejsze:
Komentarze
2018-06-14 14:55
Ewelinka. Te leki które bierzesz rozrzedzające krew to Acard? On tylko pomaga. On może cię jedynie uchronić przed poronieniem, przed zrobieniem się zakrzepu. Ja biorę na stałe Acard 150, ze względu na Trombofilie i wcześniej jeszcze mutacje. On rozezwdza krew . Co do euthyroksu pół życia biorę .on jest niezbędny. Co do luteiny czy duphastonem, czyli progesteron to to wszystko Ewelinka są leki, i ich działanie może mieć jakieś tam skutki uboczne, o których pewnie nawet się nie mówi, bo zalety przewyższają skutki uboczne. Bez nich może się nie udać, z nimi szanse się zwiększają.
Mi też powiedziała Hematolog, że z zastrzykami które będę w ciazy i po musiała przyjmować codziennie przez 12 miesięcy, jest tak, że też mają skutki uboczne, ponoć sprzyjają zmianom kostnym, osteoporozie. Nie są obojętne dla organizmu, ale tu zalety przewyższają ryzyko. I trzeba brać .bo przy nich ryzyko poronienia i powikłań spada h mnie z 60% do 20%. To dużo... Bardzo.
2018-06-14 14:58
Dajanka. Kochana. Rozumiem twój niepokój. Mam tak samo, o męża, o córcie. Wynika on chyba z wielkiej miłości i może naszego charakteru? Ja ciągle mam jakiś lęk, żeby im się nic nie stało... Ale staram się odrzucać to od siebie. Trzeba zawsze myśleć pozytywnie. Odpędzać złe myśli, nie ściągać słowami ani myślami złych rzeczy.
Napewno z twoim nazeczonyn wszystko będzie dobrze. Napewno będziecie mieć piękny ślub, i piękne życie wspólne. Bądź dobrej myśli, j nie dopuszczają nawet że coś mogło by się stać. :***
2018-06-14 15:17
2018-06-14 20:36
2018-06-14 20:38
2018-06-14 20:54
Dajanka. Nie wiem nawet co odpisać na te słowa... Dziękuję... takiw słowa daja wielkie ciepło nansercw. Ale Nie czuje się wcale taka. Ja z reguły widzę tylko te swoje minusy, wady. Staram się z tym walczyć ale niestety... Ściskam cię mocno. Też jesteś wg mnie bardzo wrażliwa dobra, serdeczna osoba, masz dobre gorące serduszko. I to jest pięknie :*
Ewelinka. Kochana moja rozumiem doskonale twoje podejście że wszystkie źle objawy zniesiesz była by było dobrze. Też tak mam. Kiedy się traci dziecko to cLowiek przewartosciowuje wszystko... Już zgaha czy mdłości stają się czymś całkowicie do przejścia...
Pamiętam jak w I ciąży byłam wściekła że mam zgagę, ciągle na wymioty mnie zbiera. Obwiniam wszystkich, miałam dość .potem jak straciłam to nigdy już nie denerwowałam się że mam mdłości... Zupełnie zmieniło się moje nastawienie. Strata przewartosciowuje wszystko...
Co do synka. Przykro mi że chory ;(( bidulka. Pewne jakis wirus... Żebyś tylko ty nie złapała. Dbaj o siebie. Jedz probiotyki. Odpoczywaj. Kiedy nas kolejna wizyta?
2018-06-14 21:50
2018-06-15 07:00
Wspaniale Ewelinka. Tylko nie pij za dużo mięty, bo działa usypiająco, obniża ciśnienie. Mój tato kiedyś wypił dzbanek w czasie pracy w ogrodzie i miał prawie zapaść, tak mu ciśnienie spadło że stracił przytomność. Więc uważaj z ilością... Zwłaszcza że pewnie i bez tego jesteś senna i słaba...
Ewelinka. Przez ten tydzień nie myśl staraj się odpoczywać, cieszyć ciaza .nawet nie wiesz jak bym chciała przeżywać to co ty teraz... Wyjmujac strach... Jej jak wspaniale że jesteś w ciąży. I naprawdę wierzę że ci się uda... :**
Co do mięty,. Dziewczyny!! Pierwszy raz w życiu mam zioła w kuchni ;)) mam kuchnie z oknem na balkon otwarty ;)) kupiłam sobie wczoraj 7 rodzajów ziół!!! Dziś kupię piękne doniczki. Od wczoraj mnie bardzo boli, dusi kaszel i kupiłam sobie szalwie w doniczce. I pije herbate z szałwi ;))
2018-06-15 12:34
2018-06-15 14:08
Super sprawa. Nawet jak mini ;) to wspaniałe mieć kawałek miejsca powietrza żeby mieć ziola ;( my całe życie byliśmy zamknięci jak w klatce na 4 piętrze, na 30 m w centrum, bez windy, kuchnia przedpokój taki bez okna. To było ciężko. Ale cieszyłam się że jest, bo wiem że ludzie nie raz mają naprawdę gorzej. Więc dziś wogole nie mogę uwierzyć... I boje się że ten sen się skończy... Ze będę musiała się z niego obudzić...