Blog: lisaveta

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lisaveta
lisaveta

2013-01-03 14:53

|

Komentarze: 3

Szpitalowo :(

A więc tak:

Wczoraj pisały się jakieś skurcze do 30, ale dałam radę. Dziś z rana pisały się już silniejsze do 100 dochodziły i zaczęło boleć. Lekarz po wczorajszym badaniu USG powiedział, że z malutką jest wszystko dobrze. Waży już 2600/2700, więc ładnie urosła przez miesiąc. Łożysko mam już 3 stopnia. Szyjka jest wysoko. Rozwarcia brak. Dostałam dziś zastrzyk, niepamiętam nazwy. Ma on za zadanie albo zatrzymać skurcze albo rozkręci bardziej. Lekarz powiedział, że skurcze ładnie wróżą, więc jest nadzieja, że może coś się ruszy. 

Zaczęłam również czuć ruchy, bo wczoraj to była masakra. Brzuch falował, a ja nic nie czułam. Na KTG wieczorem też ruchy się pisały a ja czułam 1/3 z tego co tam było. Dziś już normlanie wierci się, ale już nie tak często jak kiedyś. 

To by było na tyle. Mam nadzieję, że do domu wrócę z mała już. 4 doby i tak muszę leżeć, więc do soboty/niedzieli. W poniedziałek zaczynam 37 tydzień, więc zobaczymy co będą działać. 

Leki odstawione. Powiedział lekarz, że nie ma sensu już tego tak bardzo zatrzymywać. 

Komentarze

Szerokości kochana:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agatka1804

Powodzeniayes