Blog: loonah

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
loonah
loonah

Długo nic nie pisałam bo w zasadzie był czas tylko na czytanie Waszych wpisów:) Pochłonął nas wir przedślubnych przygotowań, w tym największy zjadacz czasu, czyli rozwożenie zaproszeń. W sumie 2 dni wyjęte z życiorysu i połowa zaproszeń zniknęła ze stolika:)

Musiałam oznajmić krawcowej swój stan i wstrzymujemy się z szyciem sukni do sierpnia, na ślubie będę już w sumie w 15-16tc, więc może być już coś widać i mogłabym się nie zmieścić w suknię uszytą teraz...

Wczoraj wybraliśmy i zamówiliśmy obrączki, cudne ale z satynowanego złota, co niestety po jakimś czasie się wytrze, ale jak będzie trzeba to oddamy do ponownego zmatowienia, albo każemy całkowicie wypolerować - na błysk:)

 

A teraz na temat właściwy:) maleństwo w ubiegłą środę miało 2cm, a jego wiek oceniono na 8tc+5 (badanie miałam w 9tc+6), ale tego się właśnie spodziewałam, ba - nawet dokładnie obliczyłam, że moje dziecko jest o 8 dni młodsze niż to wynika z obliczeń OM, wszystko dzięki przyjacielowi termometrowi:) Serduszko bijące, dziecko umiejscowione prawidłowo, łożysko jeszcze nie wykształcone. Nie dali mi zdjęcia, bo aparat w szpitalu stary, zdjęć nie robiący i mogłam sobie tylko pooglądać dziecko przez chwilę na ekranie. Ale jestem szczęśliwa, że wszystko z maleństwem w porządku. Wzruszające jest to pierwsze widzenie i wtedy zyskuje się świadomość, że tam w środku naprawdę mieszka nowy mały człowieczek:D taaaaaki słodki:D Coraz więcej znajomych się dowiaduje i wychodzi na to, ze niestety moja najbliższa rodzina dowie się na samym końcu:(

 

Wczoraj byłam na kolejnej wizycie, brzuszek urósł tylko o 1 cm, więc wczesniej musiałam mieć jakieś przywidzenia, choć już teraz niemal z pewnością zauważam, że zaczyna zmieniać typowy kształt, zanika ta wklęsłość między podbrzuszem a brzuchem właściwym, którą można zaobserwować na drugim zdjęciu w galerii mojego brzuszka:) Waga narazie utrzymuje się na jednakowym poziomie, mogłam stracić z pół kilograma, więcej napewno nie:) Lekarz po oglądnięciu mojego wnętrza stwierdził, że wszystko w porządku, szyjka wygląda pięknie:) krew nie podchodzi:) Brać mam dalej tylko kwas foliowy, a teraz korzystać ze świeżych warzyw i owoców, dał mi taką ulotkę, na której pisze jakie produkty zawierają najwięcej kwasu foliowego i żelaza. Jedyne co mnie trochę ruszyło, a co zauważyłam dopiero leżąc w łóżku w nocy, to to, że zapomniał mi dać skierowanie na to usg między 12 a 14tc... Teraz będę go musiała kolejny raz odwiedzic po samo skierowanie...

 

Dzięki Bogu nadal czuję się świetnie, żadnych mdłości, wymiotów i innych dolegliwości, jedynie wieczorne wzdęcia, które i tak kilka razy w tygodniu miałam nie będąc w ciąży. Brzuszek pobolewa raz na jakiś czas, nawet nie mocno, ale przynajmniej czuję, że dziecko rośnie i potrzebuje coraz więcej miejsca w moim brzuszku:)

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katita

Dobrze z maluszkiem wszystko dobrze i to jest najwazniejsze,rosnie sobie :)

Ja tez nie mam zadnych dolegliwosci poza wlasnie wzdeciami i delikatnym bolem brzuszka no ale musi rosnac i ja pierwsze usg dopiero 10 sierpnia wiec narazie nie wiem co i jak,trzeba poczekac...Powodzenia we wszystkim co zwiazane ze slubem,to napewno bedzie piekny dzien

Buziaki

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
zuza77
Super ,że u Ciebie wszystko ok i że dzidzia rośnie i jest zdrowa . Pozdrawiam i zdrówka życzę :)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rika
Ja też brałam ślub  jakoś w takich tygodniach w 16 chyba :) i było widać brzuszek ale nie trzeba było zmieniać sukni w talii. Gorzej było z piersiami..