no właśnie, dziwne jest nawet zachowanie matki, jest bardzo opanowana, mi by chyba serce pękło. Dziadki gorzej znoszą tą sytuację niż własna matka!

za duża afera, policja z pewnością bliskich już przemaglowała, nad tym pracuje szereg ludzi. Ale wyraźnie widać że mama małej Madzi nie chce współpracować, a która matka by nie robiła wszystkiego, by tylko jej dziecko się nie odnalazło....Niestety moje podejrzenia się skłaniają coraz bardziej przy tym, że matka maczała w tym palce

Ja jej nie oceniam, ale właśnie to jest dziwne, że ona nie chce współpracować, to jest bardzo dziwne!

poza tym, nagłośnili tę sprawę dziadkowie małej, a nie jej mama. Sprawa stała się medialna w zasadzie bez większego wkładu rodziców.Media ją nagłośniły. Jest to jedno z najdziwniejszych zniknięć dziecka..W biały dzień, bez powodu, nie dla okupu, ślad zaginął...

Jak macie podejrzenia w stosunku do rodziców to je zachowajcie dla siebie bo jeśli są winni oni to policja to na pewno wykryje, a jeśli ta matka oszaleje (w najlepszym przypadku - przy takiej nagonce) bo to jest możliwe w sytuacji w której straciła dziecko i co druga obca jej osoba pluje jej w twarz oskarżając, a dodatkowo media nie dają jej spokoju, to żaden z was nie przypisze sobie za to odpowiedzialności.

m1988 to jest portret psychologiczny tego człowieka na podstawie opinii matki, mało wiarygodny