każda ze stron ma trochę racji, czy to broniąca mamy małej, czy ta która ją podejrzewa... Jesteśmy ludźmi i mamy mieć prawo interpretować różne sytuacje w różny sposób. Zadałam pytanie, bo jestem ciekawa waszych opinii, czy wami też szargają podobne odczucia, czy wręcz przeciwnie. Nikt tutaj nie opluwa i nie szykanuje tej kobiety i jej rodziny. Wyrażane są różne opinie, za które dziękuję, bo niektóre dają do myślenia ;)

Wejdzcie na profil Katarzyny Waśniewskaij na NK....
Jest jedno zdjęcie dziecka-ale jeszcze w brzuchu!Innych nie ma...Ani w ciąży nie ma fotek...Dziwne jak dla mnie!
Poza tym Ona ma dziwne te fotki wszystkie-te ślubne na przykład...Co tam robią żołnierze z bronią???Bez przesady...

Czytałam,że nie zgodziła się na pomoc jasnowidza bo..."TO JEST SPRZECZNE Z JEJ RELIGIĄ!!!" Sorry ale ja bym zrobiła wszystko,nawet złamała jakieś tam moje religijne zabobony,żeby moje dziecko się odnalazło!!!Nie ufam tej matce....

tu jest link do profilu ojca http://nk.pl/#profile/5453269?referer=sz_p
a tu do matki dziecka http://nk.pl/#profile/14333650

ja tez nie słyszałam o tym.. oby malutka sie znalazła.

Ja nie chce się wypowiadać czy wierzę matce czy też nie bo myślę,że to co pokazują w TV nie do końca musi być prawdą.Przecież trwa śledztwo więc na pewno wszystkiego w mediach nie mogą powiedzieć.
Dziwi mnie jednak to jak można oceniać miłość matki czy też to czy ktoś jest dobra matką po ilości lub też braku zdjęć na nk czy fb. Dla mnie to niepojęte.

no ciekawe czy wy byscie sie zgodziły na to badanie.....będac na silnych lekach uspokajających i po kilkunastu nie przespanych nocach..jak czytam niektóre wypowiedzi to brak słów..tyle jadu:(