Blog: marsyllianka25

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marsyllianka25
marsyllianka25

Znów czuję się jak przegrany, choć do żadnego wyścigu nie startowałam.

Tyle mam, tyle, a wciąż chcę więcej. Walczę i daję się pokonywać, czasem z własnej woli, bo się po prostu poddaję. Tak ostatnio sobie uświadomiłam.

Dni 13. Dni 13. Chroni nas Bóg.

Piękny śnieg za oknem, nieskazitelna czystość, tak daleka ode mnie. Chciałabym wołać jak Faust - "Trwaj chwilo, jesteś taka piękna". Wiemy jednak jak to się dla niego skończyło.  Czekam na coś z utęsknieniem, czekam na coś z nadzieją. I nagle jeden punkt w mojej głowie się zapala. Ja się przecież też tego boję.  Co będzie jak rzeczywistość jaką zastanę nie będzie taka na jaką czekam? Jak się na coś długo czeka, to zaczyna się idealizować marzenie. To niebezpieczne. Staram się zachować chłodne spojrzenie i umiar w oczekiwaniach. Nie będę z tym wszystkim przecież sama. W końcu w czymś nie będę sama.

Chroni nas przecież Bóg.

Chroń nas.

Wierzę.

 

http://www.youtube.com/watch?v=5o3sugZtDkA

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marsyllianka25

Mnie też kościół odrzucił - a raczej ludzie. Wierzę, że Bóg nikogo nie odpycha od siebie. Jest ze mną. Niejednokrotnie się o tym mogłam przekonać. To co złe sama sobie zgotowałam, najczęściej w swojej głowie.

I ja również szukam pomocy, szukam kogoś kto mi powie jak i dlaczego. Weźmie ode mnie trochę tego mego złego. Z różnym skutkiem mi się to udaje. Gdy nie ma już nic, zawsze pozostaje Wiara.