Blog: migrena
« Powrót do listy wpisów
Siedząc w wannie do cna wypełnionej wodą, pianą, ciepłotą i zapachem trawy cytrynowej zastanawiałam się - posiedzieć w samotności, sama ze sobą i z Julio, czy spędzić kolejny wieczór zdzierając naskórki palców pisząc i uwalniając się powoli od balastów.
Cortazara podołałam trzy rozdziały w popołudnie na dworze, ślęcząc na ławce i modląc się o długi sen Marcelego. Silę się więc na stwierdzenie, że mogę zmarnować ten wieczór, popijając Radlerkę i stukotać.
Ten wpis będzie moim szkicownikiem, wstępem do kolejnych, bo myśli chcę w końcu usystematyzować. Dla tych co czytają, to kolejny chaotyk, ale bardzo mi potrzebny. Mnie samej - jak większośc zresztą wpisów na tym blogów - dla mnie samej.
Co poruszone ma zostać.
Jeden wpis pragnę poświęcić całkowicie odczuciom co co wielkiego F.
Drugi wpis marzy mi się taki... wiecie dlaczego uwielbiam Julio, bo pisał na wskroś, na przekór i miał niesamowitą wiedzę, a w Grze pisał o kobietach, oczyma mężczyzny. Dlatgo też tak bardzo podobało mi się Kingowskie Dallas, bo pisał o tym jak mężczyzna widział swoją kobietę. Dlatego jeden wpis będzie mój, i o tym jak ja widzę mojego mężczyznę. Pójdę w maliny.
Trzeci wpis chciałabym poświęcić całkowicie Marcelemu, od a do zet, bez moich wtrąceń o dupie szparagowej.
No i chciałabym uwolnić psy relacji moich, międzyprzestrzennych, międzyludzkich. Może bardziej wprost.
Tak więc, ten wpis można by nazwać fachowo "Już w króce opublikujemy".
A tak jeszcze na szybko machnę z dziś.
Zapomniałam wczoraj dopisać, ze Marcelek jak widzi kotka to woła ciiii ( kici kici) a jak piesek ten groźniejszy to udaje jak potwornie ten piesek szczeka wrrr-brrr. Pomagał dziś przy altanie, nawet młotkiem bił w dechę a i do wiertarki dorwał się. Kupiliśmy my zjeżdżalnię, jest naprawdę gustowna i Marceli jest przeszczęśliwy, a to wszystko dzięki biedronce i zasobności portfela rodziców:
Mam też już do wydrukowania rabat od gerberka :D
także Smyk musi się liczyć z naszym nalotem ;)
Kiedy już altana będzie zdziałana do końca powiększy Farben piaskownicę, która obecnie zrobiona jest z szuflady, ale małego i tak cieszy ;)
Już nie mogę się doczekać jak te wpisy zaczną powstawać... trochę jak woda na pustyni potrzebne migrenie.
Komentarze
2013-04-26 00:14
zjezdzalnia zjezdzalnia, ale ta piaskownica
Kategorie pytań
-
Antykoncepcja
-
Bezpłodność
-
Choroby i zdrowie
-
Ciuszki dla bobasa
-
Dieta karmiącej mamy
-
Dieta niemowlęcia
-
Dieta przyszłej mamy
-
Edukacja i wychowanie
-
Ginekologia
-
Gry i zabawy
-
Higiena i pielęgnacja
-
Laktacja i karmienie
-
Moda i Uroda
-
Nianie, opiekunki
-
Niemowlęta
-
Noworodki
-
Objawy ciąży
-
Poronienie
-
Poród i Połóg
-
Pozostałe
-
Prawo
-
Prawo i ciąża
-
Przebieg ciąży
-
Rozwój dziecka
-
Sport i Ćwiczenia
-
Sport i ćwiczenia dla mamy
-
Sprzedam
-
Szpitale, lekarze, położne
-
Uwagi i opinie
-
Zabawki i akcesoria
-
Zakupy
-
Zdrowie w ciąży
Pytania o ciąże
- 1 tydzień ciąży
- 2 tydzień ciąży
- 3 tydzień ciąży
- 4 tydzień ciąży
- 5 tydzień ciąży
- 6 tydzień ciąży
- 7 tydzień ciąży
- 8 tydzień ciąży
- 9 tydzień ciąży
- 10 tydzień ciąży
- 11 tydzień ciąży
- 12 tydzień ciąży
- 13 tydzień ciąży
- 14 tydzień ciąży
- 15 tydzień ciąży
- 16 tydzień ciąży
- 17 tydzień ciąży
- 18 tydzień ciąży
- 19 tydzień ciąży
- 20 tydzień ciąży
- 21 tydzień ciąży
- 22 tydzień ciąży
- 23 tydzień ciąży
- 24 tydzień ciąży
- 25 tydzień ciąży
- 26 tydzień ciąży
- 27 tydzień ciąży
- 28 tydzień ciąży
- 29 tydzień ciąży
- 30 tydzień ciąży
- 31 tydzień ciąży
- 32 tydzień ciąży
- 33 tydzień ciąży
- 34 tydzień ciąży
- 35 tydzień ciąży
- 36 tydzień ciąży
- 37 tydzień ciąży
- 38 tydzień ciąży
- 39 tydzień ciąży
- 40 tydzień ciąży