Ja niestety też już puchnę, palce mam jak serdeleczki. Ale jeszcze tylko tydzień ;)

Jasne, że nie - wyglądasz jakbyś miała jechać za tydzień :D mam podobnie, też jak mi mąż zrobił zdjęcie niby "pamiątkowe" (którego strach pokazywać....) to stwierdziłam że wyglądam jak jakaś armatka :p dobrze że to już niedługo :) co do puchnięcia to mi kostki u nóg puchną... ;/ 

Co ty tam gadasz ładnaś z tym ciężarem :) 

świetnie wygladasz , nie zapeszaj bo jeszcze pare godzin starego roku zostalo ;) 

Migrenko... piękne sa wszystkie obrazki z tym Twoim słodkim ciężarem w środku ;)  marze znów o tym "ciezarze" ;) ale, ale... tak jak chciałaś Synio poczekal do Nowego Roku... no chyba, że. .. nie, nie już nie zdąży ; D 

Fajnego Sylwka i pieknego NR 2014 :*

A ta sałatka to kusząco wygląda ;)

 

 

A ja uwazam. ze wygladasz kwitnąco .... Wszystkiego NAJ.... w 2014roku...

Co Ty gadasz ze zdjecia nieudane? Wygladasz bardzo ładnie. Brzunio slodziutki. A wlosy odrosna.. i nawet sie nie obejrzysz a znow trzeba bedzie leciec do fryzjera. Salatka wyglada smakowicie.. moze przepisikiem nam sie pochwalisz? Do siego roku Migrenko ♡♡

pieknie wygladasz ! zdjecie udane !  Ciesz sie chwila we trrojke bo niedlugo wszystko sie zmieni :)

Zasadniczo to tylko jakieś 6 kg na plusie ponad stan początkowy przy ciąży z Antosiem, więc niby nie tak źle. Z Marcelim to było 15kg. 

Sałatkę Wam sprzedam, bo sama z siebie jest przepyszna, nie trzeba jej nawet przyprawiać by miała jakiś smak, znam ją od lat. W naszych okolicach przez długi czas królowała na stołach. Teraz najpopularniejsza chyba jest gyros - za którą w sumie nieszczególnie przepadam.

Ja narzekam na te zdjęcia, bo jako lubiąca fotografować a nie lubiąca być fotografowanym wiem, że portretowych nie robi się z dołu bo to zawsze niekorzystanie wpływa, i na fałdki pod bródką i generalnie zaburza "wielkość i wysokość" człowieka. A i oczy skierowane są w dół więc dużo mniejsze wydają się być. Tu akurat dodatkowo moje oczy są opuchnięte wielomiesięcznym niedosypianiem, więc dla mnie to nie są fajne słit focie. Ale chciałam mimo wszystko by była pamiątka. 

Tak, tak, myślę że przeciagu tych dwóch godzin już nic się nie wydarzy, więc Kamilko nasze dzieci znów będą z tego samego roku :) 

2014 to fajny rok będzie - bardzo obfitujący :D


I ja Wam życzę, każdej z osobna by spełniało się powoli to do czego dążycie, co chciałbyście osiągnąć i Wy i Wasi partnerzy i Wasze dzieci. Byście łapały te słoneczne promienie na przestrzeni całego przyszłego roku i czuły się szczęśliwe. Jak najmniej sfrustrowane. A Wasza sytuacja życiowa była na tyle stabilna, byście mogły pokonywać wszelkie niedogodności zesłane przez los, świat i innych ludzi.

 

Nie budzę swojego dziecięcia. Byliśy z Farbenem na objeździe po wsiach i górach - mgła jak się patrzy ( niczym w sylwestra 2009/2010) nie dojrzysz najbliższej lampy a nie wspominając o fajerwerkach. Także szampanik jutro.