Są różne opinie, w większości patrząc na statystykę te negatywne. Kolejna odnowa 40tygodni.pl nie mogła obyć się bez echa, i pewnie jeszcze długo nie będzie mogła.

Mnie osobiście podoba się nowy design strony, ładna spora czcionka ( może faktycznie ciut za delikatna, gdyby była lekko pogrubiona lepiej by się czytało, ale z drugiej strony taka delikatna pasuje do forum kobiet). Bardzo podoba mi się wygląd bloga, co prawda nadal wyczekuję zmiany, by przyciski edycji tekstu nie były tylko ozdobą a działały naprawdę. Generalnie 40tka upodabnia się do reszty forum istniejących w sieci, kciuki, dymki. 

Drażniącym elementem jest - a może po prostu jeszcze się nie przyzwyczaiłam, statystyka czy pytanie jest fajne czy nie.. nie umiem tego jeszcze poprawnie rozszyfrowywać, tak na pierwszy rzut oka. 

No i temat taki bardziej dla mnie.. blog polecany. Zdecydowanie bardziej podobało mi się, kiedy na głównej wisiał tylko awatar a po wiecej szczegółów trzeba było wejść, a jak się konta nie miało to się nie dało.. teraz połowa wpisu wisi na głównej.. heh, na to chyba jestem za odważna. Pewnie będę się wahać nad tym czy chcę dalej by mój blog wisiał na głónej w polecanych.. ciekawe co na to Marsylianka.. swoją drogą dawno nic nie pisała.

A poza takimi czysto recenzującymi zdaniami..

..jest zielono, są Święta Wielkiej Nocy.. jakoś się szykujemy, raptem wydałam 100zł na przygotowanie świąt, może to zasługa tego, że większość produktów miałam w domu.. królik z własnego chowu, jaja od własnych kur, jakieś pomrożone mięcho, żurek na zakwasie od szwagra - będzie więc bigos, babka cytrynowa, żurek, sałatka warzywna tradycyjna, i kosz pełen kolorowych jaj dzięki farbkom za 1zł. Liczę na pogodę,na to, że gdzieś choćby nie daleko się wyrwiemy.. ostatnie okazje takie wspólne na spokojnie. 

Antoni sypia ładnie w nocy, budzi się między 3-4 i zaczynam dzień, Marceli z nocy na noc śpi coraz gorzej, więc zasadniczo nie śpię jak nie spałam, właśnie piję drugą kawę..

Marceli buduje coraz to ładniejsze dłuższe zdania, powtarza jak najęty, bawi się coraz bardziej używając swojej wyobraźni a Antoni tylko by się śmiał. Fajne chłopaki.. no i ten Farben mój też fajny, mimo, że uczulenie daje mu ostatnio popalić.. jedni cieszą się na wiosnę, inni jakby troszku mniej.

Kończę bo Maniuś powinien już wstać, ma pół godziny opóźnienia, pewnie za to, że w nocy nie spał..