Doczekał się i Antoni zdjęcia swego na ścianie, przeboje żeby w ogóle to jako tako przywiercić prosto były nie lada.. 

A tu wersja 81 kilogramowej Migreny, jak się zdjęcie umie zrobić to nawet wszelkie zbyteczne kg są nie do zauważenia ;) zdjęcie bez retuszu, jedyna ingerencja to nałożenie tekstu.

6cm mniej w brzuchu, 5,5 cm w biodrach. Na pewno schudły ręce i nogi, żałuję, że nie mierzyłam ich i nie mierze w zasadzie do tej pory.

Moja największa zmora to dupa i nogi i oczywiście oponka, ale wszystko wszystkim gdyby jeszcze nie było celulitu... wierzę w ten skalpel, może szczyni cuda...

Byliśmy znów w Opolu w ZOO, pięknie choć męcząco z dwójką.. trwa aktualnie mój samotniczy tydzień, Teść pojechał na należyte wakacje.Z młodzieżą siedzę.. czekam na Farbena.. miał ostatnio sporo wolnego, bo tak pauza wypadła, czas się tak zgrał, odeszło trochę tego bólu z głowy..