Blog: migrena

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
migrena
migrena

2015-08-17 21:49

|

Komentarze: 21

Blog na smutno.

Jestem mamą, to się do mnie nie dzwoni, bo pewnie jestem niesamowicie zajęta.

No cóż jest mi smutno. Nigdy o mnie nie myślą, zawsze ja dzwonię. Może to tylko ja zawsze czegoś od nich potrzebuję?

Miałam 27 sierpnia jechać na genetyczne z moimi przyjaciółkami, ale ostatecznie nie odzywam się, dziś mnie zlały po raz kolejny. Nooo nie, nie tyle zlały co o mnie nie pomyslały - nie wiem co gorsze. Pojadę na genetyczne sama.

Jestem mamą i to w ciąży, mam ciągłe uczucie gorąca, i pocę się i ciągle mam czarno przed oczami, ale nadal chcę spotykać się z ludźmi. Boli mnie brzuch ale to nie oznacza, że nie mogę się wybrać na kawe do Ikea, gdzie każdej wygodnie dojechać. 

Czuję się skołowana i sama. I źle mi bo jestem sama. 5 dni w tygodniu. Czasem mniej czasem więcej. 

Weszłam w etap płakania o wszystko i nieustannego krzyczenia na otoczenie.

Ostatecznie sama z Marcelkiem pojechałam do Ikea i kupiłam mu kolejne elementy kolejki drewnianej, którą oboje z Antkiem uwielbiaja. Kawy nie piłam.

Idę spać, na dolne łóżko piętrowe, żeby nie czuć się samotnie i tak beznadziejnie.

Chciałabym już mieć odpowiednie leki na tarczycę. Ozdrowieć psychicznie. 

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
migrena

Kamilka, dziś nie ma szczagólnej daty. Tak wyszło, że chciałam jechać do Ikea po klocki dla Mańka, więc POMYŚLAŁAM,  że może akurat któraś będzie albo w Krakowie albo ta co mieszka w Krakowie będzie miała wolne. Więc zadzwoniłam do jednej i pytam się co będzie robić dziś, a się okazało że jest zajęta bo widzi się z tą drugą bo akurat do Krakowa przyjeżdża.

OK. co tu więcej tłumaczyć. O mnie już tysiąc razy nie pomyślały, ja o nich zawsze. To nie pierwsza taka sytuacja. I po protsu robi mi się przykro.  Jestem w czwartej ciąży, jestem zmęczona zmianą nastrojów. Bardzo słabo czuję się psychicznie.

Z tarczycą - wyszła mi wysoka nadczynność. Czekam na wyniki anty TPO, TRABu i anty TG, wizyta dopiero we wrześniu zaraz po powrocie z urlopu tego gin. Facet nie mógł uwierzyć, że nie biorę żadnych leków na tarczycę, sama byłam zaskoczona jego reakcją, bo przecież w czerwcu miałam świeże badania, byłam u endo, wyniki bardzo dobre.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
migrena

Nie dał mi żadnych leków, robi badania w kierunku przyczyny tej nadczynności, czy to wina zapalenia tarczycy czy to wina łożyska i hcg.

To moje jedyne przyjaciółki, którymi pozwalam sobie je nazywac, bo dla mnie kwestia przyjaźni to bardzo długi proces, ciężki, i sama przyjaźń dla mnie to mam wrażenie coś  jakby "nieosiągalnego". tak do końca, tak do stuprocentowej pweności. Także zawzięłam się, jesteśmy niby dorosłymi ludźmi, ale ja jestem w ciąży. Mam prawo na stawianie fochów. Więc będę się foszyć, bo dla mnie to było fo pa - powiedzieć mi, że się widzą i nie zaproponować mi spotkania jeśli jadę do krk. Za stara jestem na niemyślenie o mnie. Na niestaranie się.

Mam nadzieje, że do Krakowa zajedziesz faktycznie. 

Cóż ja też nie wyprowadziłabym się stąd gdzie żyję, koło Krakowa mi najlepiej ;) nie muszę w nim mieszakać a mam go na wyciągniecie ręki - to najlepsze rozwiązanie.

Mogłabyś zdecydowanie bliżej mieszkać, gorzej mnie przeraża, że będziesz mieszkać jeszcze dalej...

 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
migrena
Jestem juz w lozku i mnie wkurzasz. Ma byc kartka i tyle..pamiec jest najwazniejsza i wystarczajaca. Chyba ze umiesz czarowac, to wyczaruj tam mi urodzinowo ze w moim lonie mieszka Alicja ;) Ciekawe jak mi Faren to przyjmie, plec a pptem imie ( takie rozkminki jakby co mam)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jaemka

Mój mąż pracuje za granicą i taki nasz wieczorny rytual to rozmowa telefoniczna. I właśnie mu się dziś żaliłam, że dziewczyny mnie olały. Nie jestem zbyt towarzyska i mam tu tylko 3 koleżanki które po urodzeniu Aleksa (a ma już 3 miesiące) nawet u mnie nie były. ANi jedna sie nie pofatygowała a mi się znudziło wydzwanianie i zapraszanie;-(

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita

Ja już się przyzwyczailam że wszedzie sama chodze ( lub z dzieckiem). Faze smutku juz mam za soba i ludzi już nie potrzebuje ;P

Apogeum bylo jak zorganizowalam pierwsze po urodziny Alka babskie urodziny z wyjsciem na miasto i okazalo się ze moja "przyjaciółka" ktora 3 tyg wczesniej zapraszalam, wiec wiedziala o dacie, zorganizowala sobie wlasnie  w ten weeken wyjazd do wa-wy, bo o mojej imprezie zapomniala.

W miedzyczasie imprez juz nie organizuje, bo nie ma  z kim imprezowac...Dobrze ze raz na jakis czas mam wychodne z pracy np. z klientami na kolacje...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita

No to czekam:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
verrerie
Ja tez jestem sama pn-pt od 9 do 18 siedze sama. Nikt mnie nie odwiedza, bo po przeprowadzce do Polski nikogo nie poznalam wiec mam jedna kolezanke tylko. W dodatku tez w ciazy i z malym dzieckiem. Ma kiepski dojazd do mnie :/ takze nie jest wesolo. W weekendy staramy sie gdzies jezdzic. Sama nigdzie nie chodze, moje ataki astmy nie pozwalaja nawet na krotki spacer. Przerabane.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aicik

Migrenko bedzie dobrze, moze to glupie slowa otuchy ale bedzie lepiej!! ludzie zawodza nie raz mam podobnie z tą przyjaznia i nigdy nie licze na kogos....mieszkam z rodzicami i gdyby nie to to chyba bylabym ciagle sama...a z mezem sie kloce i to nie raz....kolezanki maja swoje zycie, niema z kim na spacer isc..ktos napisze, ale sms i fb to nie jest prawdziwe zycie...

co do Twoich "placzliwosci" do 3 mies mialam to samo potem sie poprawilo... koniecznie jak bedziesz miala te wyniki  idz do lekarza..w ciazy sie czesto gęsto robi tak...zreszta pewnie wiesz...daleko masz do Krakowa?  ja mieszkam 1h drogi igdybym miala prawko to smignelabym chetnie do 
Ikei :) na meza niema co liczyc..ale zabieram sie za to w przyszlym roku!! bo sie czuje uziemiona..

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
migrena

Aicik, fajnie że napisałaś :) 

A może jesteś z Krzeszowic, to byłby totalny zbieg okoliczności, bo ostatnio widziałam w poczekalni do gin podobną do Ciebie dziewczynę :D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aicik

Niestety z Krzeszowic nie jestem , ale z Bulowic k. Andrychowa ;))  na mapce wychodzi  ok godzina drogi po drodze do Zatora ;)) Swoja droga fajne atrakcje mamy w okolicy. Poczekaj niech ja tylko prawko zrobie to sobie wycieczke zrobimy do parku rozrywki np ;)albo do tej Ikei na kawke.

ps. ja juz wygladam troche inaczej. mam jasne wlosy pierwszy raz w zyciu musze kiedys sobie zdjecie cyknac;)