Blog: migrena

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
migrena
migrena

Naprawdę, ileż można?

Jestem na nowo w kiepskim stanie oskrzela się wyciszają, robię inhalacje nadal i zazywam już trzeci antybiotyk ( kontynuację drugiego). Od dwóch dni bolą mnie kości, dziś do takiego momentu, że chciało mi się płakać. Antkiem dodatkowo musze się zająć bo dostał tej nieszczęsnej ospy, ma ostry kaszel, taka sama inhalacja jak ja na poczatku z Berodualem i Pulmicortem 0,25. Ilez można pieniędzy wydawać na leki? Zastanawiam się co by było gdyby Farben nie pracował, albo miał słabo płatną pracę, przecież w tym miesiącu na biedę wydałam 400 zł na leki, na biedę.. jakbym miała taką sytuację jak kiedyś to nawet na święta by nie było. Przykre to bardzo :( i tutaj chcę pogratulować dziewczynom, które jakoś wiążą koniec z końcem i potrafią zaoszczędzić jakąś kasę właśnie na takie alarmowe sytuacje.

 

Nie wiem jak jutro zaprowadzę Marcelka do przedszkola, nie chce żeby ktokolwiek inny go zaprowadzał tylko ja, no i mamy konflikt interesów. A do przedszkola bardzo che chodzic, ma tam swojego kolege Adrzeja, któremu nawet daje buzi na odchodne i przytula tak się lubią. W niedzielę mamy mszę w Kaplicy a potem spotkanie opłakowe w przedszkolu, ale nawet się nie zapisywałam do organizacji czy do kupna czegokolwiek bo prawdopodobnie nie pójdę, nie ma sensu iść i pozarażać jeszcze innych rodziców z dziećmi, i tu jeszcze bardziej mi żal bo to nasze  drugie spotkanie na którym przez chorobę nas nie będzie, a to bardzo małe przedszkole, Antek przez okno u dziadka widzi jak wchodzimy do przedszkola gdy odprowadzam Marcelka. My mieszkamy na dole a przedszkole jest na górce, jak Antoś zdrowy to chodzimy wszyscy w trójkę w te i we wtę odporwadzac i przyprowadzać Mańka. Ponarzekam po żalę się i cóż.. zdrowie to zdrowie.

Egzamin mam na kwalifikacje 28 grudnia w Krakowie, i modlę się by wyzdrowieć, aktualnie to już mnie nic nie zdziwi. tyle czasu choruję że pierwszy termin mi przepadł.. teraz musze zapłacić.

 

No nic idę leżeć, pocić się. Na szczęście Marcelek fajny zdrowy, śpiewający chłopak, wreszcie po chorobie je za trzech. Mądrala.

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasia1426
Migrena ja i tak Ciebie podziwiam. Ja czasami z jednym diablem nie daje rady jak ona zasmarkana i marudna,a mnie np .boli głowa. Zdrowiejcie szybko. Ja od wrzesnia zostawilam fortune w aptece. I dopiero tetaz wyszko ze moze młoda ma alergie, dlatego dycha i kicha. Juz niedlugo święta;) Zdrowia zdrowia zdrowia.;)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
justyna8411
Wspolczuje i szczerze podziwiam ze dajesz rade. Zdrowia dla Was :-)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita

No to zycze szybkiego powrotu do zdrowia, powietrze ktorym oddychamy z pewnością nie ułatwia zycia jak się ma problemy z drogami oddechowymi. A jak z tym lóżeczkiem- chcesz jeszcze? Bo my przed świętami chyba sie nei wyrobimy, ale Tobie( małemu) chyba na razie się nie spieszy?;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aicik
Rowniez podziwiam... Niewiem co by bylo z wieksza iloscia pacjentow unas.. Co dp lekowxtoxfaktycznie tragedia... Kazda choroba to przynajmniej100 na lekarstwa... Juz nawet stwierdzilamxze bojexsie Tymka do przedszkola wyslac...zeby sie chlopaki nie zarazaly wzajemnie... Zdrowka!kurujcie sie sukcesywnie:)