Blog: mordka

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mordka
mordka

2010-07-13 09:17

|

Komentarze: 6

Mama


***

Dobry Bóg zdecydował, że stworzy mamę. Męczył się z tym już od sześciu dni, kiedy pojawił się przed nim anioł i zapytał:

- To na nią tracisz tak dużo czasu, tak?

Bóg rzekł:

- Owszem, ale czy przeczytałeś dokładnie moją instrukcję?

Widzisz, chcę, aby mama nadawała się do mycia i prania, lecz nie może być z plastiku... Powinna składać się ze stu osiemdziesięciu części, z których każda musi być wymienialna, żywić się kawą i resztkami jedzenia z poprzedniego dnia, umieć pocałować w taki sposób, by wyleczyć wszystko, od bolącej skaleczonej nogi, aż po złamane serce... no i musi mieć do pracy sześć par rąk.

 

Anioł zdziwił się.

 

- Tak - mówił dalej Pan Bóg.

- Ale cała trudność nie polega na rękach. Najbardziej skomplikowane są trzy  pary oczu, które każda matka musi posiadać.

- Tak dużo?

Bóg przytaknął:

- Jedna para, by widzieć wszystko przez zamknięte drzwi. Druga para ma być umieszczona z tyłu głowy, aby mogła widzieć to, czego nie powinna oglądać, ale o czym koniecznie musi wiedzieć. I jeszcze jedna para oczu aby po kryjomu przesłać synowi spojrzenie, jakby mówiła: „Rozumiem wszystko i kocham cię".

Panie - rzekł anioł - połóż się spać. Jutro też jest dzień.

- Nie mogę - odparł Bóg. A zresztą już prawie skończyłem. Udało mi się osiągnąć to, że sama zdrowieje, jeśli jest chora, że potrafi przygotować sobotnio-niedzielny obiad na sześć osób z pół kilograma mielonego mięsa.

 

Anioł powoli obszedł ze wszystkich stron model matki, przyglądając mu się uważnie, a potem westchnął:

- Jest zbyt delikatna.

- Ale za to jaka odporna -  rzekł Pan.

- Zupełnie nie masz pojęcia o tym, co potrafi osiągnąć lub wytrzymać taka jedna mama.

 

Anioł podszedł do modelu matki i przesunął palcem po jego policzku.

Tutaj coś przecieka - stwierdził.

Nic tu nie przecieka - uciął krótko Pan.

- To łza. Do czego ona służy?

- Wyraża radość, smutek, rozczarowanie, ból, samotność i dumę.

- Jesteś genialny! - zawołał anioł.

- Prawdę mówiąc, to nie ja umieściłem tutaj tę łzę – melancholijnie westchnął Bóg.

 

Z książki pt. „Mądrość serca", red. M, Porębska i A. Sujka

 


Komentarze

popłakałam się
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sheherezada
dobre, wspaniale, smieszne i zarazem wzruszajace...chyba mam jeszcze rozstrojone hormony!!! pozdrawiam;)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katita

sama prawda,sliczne :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lilly

Rewelacyjnie ujęte,cała prawda:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
faworytka89
:) piekne!
cudowne i wzruszajace ....