« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewa1986
ewa1986

2014-01-26 21:48

|

Uwagi i opinie

oglądam właśnie ten program o nastoletnich matkach i co mnie poraziło opinia lekarza na temat rozwoju dziecka.

Kutfa jak można stwierdzić, że dziecko ma opóźnioną motorykę o jeden miesiąc? Nie rozumieć tego :D
Pani dr twierdzi, ze dziecko MUSI raczkować i MUSI wszystkie etapy przejść co jeśli nie przejdzie? Będzie inne? gorsze? Nie wszytskie dzieci raczkują. Głupie wprowadzanie matek w błąd!

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agabe

eh, ja Wam powiem jedno, znam kilka osób, które w wieku niemowlęcym nie raczkowały a żyją, mają się dobrze i są zdrowe ;) Wiadomo, że zdrowiej raczkować, zdrowiej dla kręgosłupa, ale przecież nie zmusi się dziecka do raczkowania, bo niby jak?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paula31

Moja 1 córcia nie raczkowała wcale od razu stanęła na nogi ja słucham lekarzy ale mam też swój rozum

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asiek84

Jakaś nienormalna ta pani doktor. Przecież dziecko na swój czas na wszystko i wcale nie musi raczkować. Na siłę uczyć dziecko? Bez sensu. Kit młodej mamie wciska i tyle. Córka mojek siostry wcalr nie raczkowała a chodzić zaczęła dopiero po 14 mies i wszystko z nił w porządku, po prostu każde ma swoje tempo

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mariolens

Jak ja to usłyszałam to się rozbeczałam. Serio. Moj synek się nie garnie do raczkowania wcale. Schizuję na temat jego rozwoju od 2 tygodni, a taka gadka mnie dobiła. Chociaż nie wiem czemu, bo jak stoi trzymany pod pachami to próbuje stawiać pierwsze kroki. Więc nie wiem czy mam sie w końcu martwić...
Spokojnie. Ja uważam ze jak dziecko bedzie na cos gotowe to samo to zrobi. Moj ma 8 mies tez nie raczkuje. Próbuje sam sie podnosić. Nie poganiamy go i nie pionizujemy. Bedzie chciał to da sobie rade. To żaden wyścig. Nie denerwuj sie i spokojnie oczekuj. Poza tym nie wszystkie dzieci raczkują.