Blog: pannajolka

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pannajolka
pannajolka

Wczoraj powiedziałam dość. Dość godzinnego ciumkania cycusia przed snem. Dość nocnego ciumkania cycusia. Wieczorny rytuał jak zwykle, czyli kaszka, kąpiel, śpiewanie, cycuś i do łóżka. Przy cycusiu zazwyczaj zasypiał, wczoraj mu nie pozwoliłam i jak jeszcze nie spał włożyłam do łóżeczka. Oczywiście ryk i protest. I to taki wrzas z za przeproszeniem wkurwem, pt. EJ NIE TAK TO SIE ODBYWA!. Nie dałam się. Głaskałam po główce, za każdym razem jak usiadł, kładłam. Tak z 20-30 razy. W końcu przestał siadać, leżał i wył, po chwili przestał wyć, zaczął mruczeć coś pod nosem i zasnął. SUKCES. Ale nie na długo. Po godzinie się obudził, i ryk. Głaszczę, mówię spokojnym głosem, że "mama tu jest", że "wszystko w porządku", "ciiiii" itp. Ryczał dużo bardziej niż wcześniej. Więc wyciągnęłam z łóżeczka, dałam wody. O dziwo wypił trochę. Położyłam z powrotem, znowu ryk, ale taki potężny, taki najmocniejszty na świecie. W którymś momencie sprawiał wrażenie jakby zaczął się dławić. Nie wytrzymałam. Podniosłam, cały był spocony aż. Przytuliłam, dałam cyca, znów było widać, że będzie ciumkał w nieskończoność. Uspokoił się, więc odłożyłam do łóżeczka, chwilę jeszcze płakał, przytulił kołdrę, moją koszulkę którą w między czasie mu dałam i usnął. Obudził się po 10 minutach. Poszłam, ugłaskałam, po chwili zasnął... i spał do 5 rano!!! Dziś będziemy to kontynuować. Bo do końca nie wiem, na ile to przypadek, że akurat przespał tą noc, na ile zadziałała metoda, na ile zmęczył się płaczem, a na ile to kwestia czarów sześcioletniej córki znajomych, która go wczoraj zaczarowała swoją nową różdżką, żeby spał w nocy ;)

 

Ech, wyspałam się. Dziwne uczucie.

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
luty2013

Co za ryk, matko i córko, czy ja to wytrzymam? Ciągle wstaje, ja go kładę, głaskać się nie daje kopie nogami jak szalony, 10 min za mną.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
luty2013

Jestem tak zdesperowana i zawzięta że mogę tak w nieskończoność....

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
migrena

To jest jedno z  najmniej przyjemnych obowiązków, nauczyć dziecko spać bez mamy, czy odstawić od piersi. Obie te kwestie sama na swojej skórze przeżyłam bardzo. Zasypianie przez krzyki i wycie, po godzinie lub ponad w swoim łóżeczku to przykrość dla matczynego serca. Ale z czasem bunt jest coraz mniejszy, trzymam kciuki za powodzenie, determinację i wytrwanie w tym wszystkim do pełnego sukcesu.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
luty2013

Teraz jak podchodzę sam rzuca się na poduszkę..cichnie na chwilę i znów zaczyna.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pannajolka

jest dobrze. z 15 minut plakal. plakal, nie wyl. praktycznie nie wstawal, moze z 3 razy. nie walczyl ze mna. poplakal, pogadal do siebie (smiesznie to strasznie brzmialo, przez ten placz "nie nie nie" "blublu" "brrrrrrrum" ;)), porzucal sie po lozeczku, przytulil rog kolderki i usnal. chcialam mu dac pluszaka do przytulania, ale ma go gdzies. w kazdym razie spi. nie wiem ile to zajelo, max 20 minut (pomijajac fakt ze najpierw pol godziny sie bawil, a mnie zaschlo w gardle od czytania wierszykow i spiewania;P). zobaczymy jak bedzie dalej.

luty2013, zasnie w koncu. zrozumie, ze nie wygra. bardz dzielna. jutro bedzie lepiej :) i poczytaj sobie bloga misi.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
luty2013

Czytałam, odkładałam nie wiem ile razy, a teraz ŚPI !!!!!!!!!!! Żle nie było powiem, godzina mordęgi jak na pierwszy wieczór to nie tak źle. Pytanie teraz co w nocy??? Wstaje x razy cyca zawsze dawałam, ciumkał lub tylko trzymał i tak zasypiał, co w nocy robić?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pannajolka

nie dawac. w nocy to samo. mozesz dac wody, ale nie cyca (choc jak widzisz ja wczoraj wymieklam, dzis nie zamierzam).  ja mialam farta bo sie obudzil dopiero rano, moze u Ciebie tez tak bedzie :) zobaczymy dzisiaj... 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
luty2013

oj w nocy bd trudno ale jak powiedziałam a to już nie mam zamiaru się wycofać, ale czy on nie bd głodny? ehh ciekawe co sąsiad z dołu na te wrzaski, mam nadzieję że po gliny nie zadzwoni, nie wiem jak w De do czegoś takiego podchodzą....

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
luty2013

Obudził sie rano? ha ha ha wstaje co godzinę, to byłby cud gdyby mi od tak noc przespał.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bonita

Jola, brawo! Luty2013, nie, nie będzie głodny, na tym etapie dziecko w nocy jeść nie musi, zołądek ma odpoczywać, my też w nocy nie jemy :) Jak się obudzi to pewnie cyca będzie się domagał, nie podawaj go i już. Zamiast cyca - woda. Odrzuci - trudno. Popłacze - nic się nie stanie, po chwili zaśnie, niech tylko czuje, że jesteś obok. Powodzenie dziewczyny, trzymam mocno za Was kciuki!