Blog: petra27

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
petra27
petra27

Zastanawiam sie dlaczego wszyscy czegoś odemnie oczekują,a jak coś idzie nie tak jak miało byc to jest żle-wszystko moja wina.Mam nerwy na to wszystko i wszystkich-siostry maja pretensje,po prostu zawsze coś spieprzę;a taka ze mnie '''cwaniara",facet traktuje mnie jak inkubator,pomoc domową i byle jak tak szczerze.Nie mam prawa mieć gorszego dnia,moje obawy związane z porodem to moja fanaberia-panikuje jakby niewiadomo co to było.Jejku jak mam czasem wszystkiego po czubek uszu!

W lustrze patrzy na mnie obca baba,nie poznaje siebie.Stalam się wielkim,grubym stworem,który zupełnie sie zaniedbał.Nie pamiętam kiedy ostatnio zrobiłam sobie makijaz,maseczkę ,albo kupila sobie chocby bluzkę?Poszarzała ceraq,sińce pod oczami,opuchnięta i byle jaka-czuję sie brzydka,nieatrakcyjna.Nie wiem kiedy do tego dopuściłam,kiedy tak się posypałam.Co teraz zrobić ze sobą?Porażka...

Jestem zmeczona tym wszystkim.Nie cieszę się na święta,czekam na poród,którego tak sie boję-bez powodu oczywiście,i tyle mojego.Może i hormony mi buzują,ale dotarło do mnie,że jestem z ym dzieckiem sama sobie pozostawiona,w końcu tyle kobiet rodzi i wychowuje dziecko-mamy instynkt...Ja mam tylko to dziecko,kupę zmartwień,pretensji,zero wsparcia od kogokolwiek i jeszcze wam zanudzam,ale sorry nie mam z kim pogadać.

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szalonamatkax

kryzys przezywasz bo to juz prawie koncówka..bedzie dobrze ..nie zamartwiaj sie a facetowi ukróc smycz albo sprowadz go do pionu niech sobie nie mysli..

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
namolik

masz prawo miec obawy i nie ty jedna masz takie watpliwosci czy strach o to jak bedzie podczas porodu czy potem podczas opieki nad dzieckiem, co do faceta to niestety ja jestem radykalna w takich sprawach i jak facet tak by mnie traktował to kopnełabym w dupsko po calosci i koniec. nie wiem skad pochodzisz, ale moze warto znaleśc sobie jakas towarzyszkę, kolezanke o podobnych problemach i sytuacji ciazowej, znajdziecie wspolny temat i bedzieci dla siebie wsparciem. I codziennie zrób cos dla siebie, chocby powiedz swojemu otoczeniu - mam dośc !!! i musicie to zaakceptować !!!