« Powrót Następne pytanie »

2010-03-05 17:42

|

Pozostałe

pies w domu...

witam Was,
założyłam ten wątek ponieważ w domku mamy psa- spaniela, to kochany ale trochę rozpieszczony psiak wiadomo cały czas był tylko on i nikt inny. Zaczynam się już zastanawiać jak to będzie kiedy w domu pojawi się dziecko.... chciałabym żebyście podzieliły się ze mną swoimi doświadczeniami w tej sprawie... :0
pozdrawiam

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
doublede

Ja na szczescie nie mam psa w domu, ale moj brat ma. I moge stwierdzic tylko tyle, ze zal mi psinki. To jest maly terier, ktory boi sie wlasnego cienia i jeszcze poki moja chrzesnica nie raczkowala to bylo wszystko ok. Ale jak zaczela raczkowac a teraz juz chodzic, to pies ma przekichane. Mala ciagnie go za ogon lub za lapy, czasem na niego siada. Mimo ze on jej ucieka ona go gania i traktuje to jaka dobra zabawe. Nawet mu w jego kojcu spac nie pozwala, bo to choc dziwne ona jest zazdrosna o niego. Jak pies ma jesc to tylko za zamknietymi dzwiami w kuchni, bo innaczej mala przyjdzie i zabierze mu miske, Boimy sie wszyscy, ze kiedys sie moze to zle skonczyc, bo ile taka psina moze miec cierpliwosci i albo on ugryzie mala albo ona go połamie. Dlatego sadze, ze psa trzeba przyzwyczaic do obecnosci dziecka i dziecko uswiadamiac, ze pies to zywe stworzenie.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mola

Maladiana, właśnie nie można w ten sposób postępować z psem i dzieckiem, nie można izolować ich od siebie bo wtedy dopiero pies zacznie czuć że coś jest nie tak. Pies małemu dziecku nic nie zrobi, jeśli nie będziesz za bardzo ingerować. Wiadomo że nie chodzi o to żeby pies spał w łożeczku z dzieckiem, ale dobrze jest gdy pies będzie się przyglądał Waszym codziennym czynnościom i nie będziesz z tego robić wielkiego halo. Pies dojdzie do wniosku że jest Ok i naprawde nie bęziesz miała się o co marwtić.

mola miałam na myśli ograniczenie mu ''wizytacji'',na początku,gdy dzieciątko jeszcze nie chodzi,z tego względu że jest to pies z długą sierścią,bałabym się iż może zostawić gdzieś sierść.itp...zastanawia mnie jednak to, jak ja oduczę tego małego gagatka spania w nogach...ostatnio zrobił się taki wredny,że gdy próbuje go w nocy zepchnąć z łóżka warczy i pokazuje ząbki:O 

w dodatku jest strasznie zazdrosny...niedawno była u nas bratowa mojego K. z synkiem,pies był strasznie pobudzony,nie odstępował małego na krok,ciągle wąchał,lizał...to zadbany i czysty pies mimo tego mam obawy co do ich ''wspólnego przebywania w jednym pomieszczeniu''...będę musiała mu teraz powoli szykować np.w kuchni legowisko...tylko czy to się uda???

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mola

No właśnie dlatego psu nie powinno się pozwalać spać w łóżku, nie chodzi tutaj o względy higieniczne, chodz to oczywoście też, ale o kwestie wychowawczą. Jeśli pies ma sklonności do dominacji, to spanie w łóżku jeszcze bardziej utwierdza go w przekonaniu że jest przywódcą stada, bo przecież zajmuje najlepsze miejsce. Tak jest w stadzie u wilków, a przecież psy są ich rodziną, a więc mają te same zachowania. Waszą rodzine traktują jak osobników ze swojego stada. Rolą właściciela jest to żeby nie pozwolić psy zająć pozycji Alfa, bo wtedy zaczynają się problemy. A Twoj piesek już ją zajął bo warczy na Ciebie jak chcesz go zepchnąć z łożka. Na szczęscie to nie jest nieodwracalne,wszystko da sie naprawić, tylko ciężej niestety jest psa oduczyć, niż po prostu od początku na coś nie pozwalać.

A możesz napisać jaka to jest rasa i w jakim wieku jest piesek? Myślę że sierścią nie masz się co przejmować, u mnie też jest pies który ma dosyć długa sierść i kot który tez na wiosne zaczyna zrzucac futro, a niebawem urodzi się dzidzia..:) Ja wychowałam się wsród siersciuchów i żyje, nie choruje, nie mam uczulenia itd. 

Naprawdę izolowanie psa, odpychanie go od dziecka itd, moze przynieść więcej problemów niż korzyści. Masz jeszcze troche czasu do narodzin, także polecam przeczytać parę książek o wychowaniu psów, lub o ich psychice. Ludze źle interpretują zachowania psów. Dlatego tak bardzo pomocne jest wgłebienie się w ich psychike. Po prostu będzie Ci się lepiej zyło z psem, gdy będziesz miała taka wiedzę, i będziesz mogła ją wykorzystać. Jeśli będziesz miała jakieś pytania odnośnie wychowania psiaka, to możesz pisać do mnie, postaram Ci się doradzić. Pozdrawiam:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mola

A przeczytałam że masz spaniela. To powiem Ci że jak ja się rodziłam to w moim domu był 2 letni rozpieszczony spaniel. Jak zaczęłam raczkować to sunia się oszczeniła i ja z tymi szczeniakami po podłodze latałam i z sunią również, ciągnełam je za uszy i traktowałam jak zabawki. Suka mi nic nie zrobila. Wręcz przeciwnie, wobec mnie zachowywała się najłagodniej. Ale mimo wszystko warto jest psa tak czy siak wychować. Po prostu wtedy lepiej i latwiej się z nim żyje.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
annan

ja się zgodze z Toba maladiana, każda z nas ma odmienne zdanie i ja osobiście tez bym izolowała psy. Co do wychowania mój maż ma psy które mają po 10 i 15 lat wiec gdy tylko ja "weszłam" do domu to wiele sie z ich wychowaniem zmieniło(mimo że psy sa już satre i swoje przyzwyczajenia już miały, oczywiście słuchaja tylko męża ale ja tez mam pare zasad :D). Myślę że jak bedziesz twarda to Twój tez się do zmian przyzwyczai i nauczy się spac na swoim tylko musisz mu zabronić spania już w łóżku.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mola

Ok, ale czy Twoje zdanie jest poparte jakąś wiedzą i doświadczeniem? Bo żeby mieć jakieś sensowne zdanie na jakiś temat to wypadłoby mieć również wiedzę i jakieś doświadczenie, dlatego ciekawi mnie na jakiej podstawie wysnuwasz swoje teorie.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wiiki180187

podobno pieski wyczuwają dzieci już w brzuszku,przyzwyczaji się do nowej sytuacji.Podobno dobrze jest,gdy dzidzia sie juz urodzi,ktoś przywiózł pieluchę,lub część ubranka jeszcze ze szpitala do domu,aby psiak poczuł zapach dziecka.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bafi

A ja mam suczkę chhuahua. Jest kochana i grzczna, ale własnie pcha się pod kołdrę. Wystarczy na nią krzyknąć i zmka, ale jak zaśniemy to po cichaczu włazi pod kołdrę i grzeje nam stopy.

Nie martwię się o to, że zrobi coś dziecku bo ona boi się wszystkiego. Martwi mnie tylko jej szczekanie. Mam balkon na plac zabaw i ona myśli, że ten plac zabaw jest tylko i wyłącznie jej. Nie wiem dlaczego, bo jej tam nie prowadzamy żeby dzieciakom trawy nie obsikiwała, ale ona przesiaduje przed drzwiami balkonowymi i obserwuje podwórko. W zimę jest soko bo plac jest pusty, ale ostatnio dzieciaki zaczęły się pojawiac na huśtawkach i ona zaraz urządza aferę, szczekanie jest ciężkie do opanowania :(