po 11 godz z dojazdami ...

no wlasnie nie moge sie doczekac az urodze :))) wtedy bede z synkiem i zapewne nie bedzie mi sie nudzic :))

po 8 po 12 godzin, zdarza się nawet 16, albo że zjawia się w domu po 2 dniach.

Alimenty i tak go nie ominą :D, sąd stwierdzi że młody i zdrowy to niech zasuwa, a tak to komornik :D

A mój pracuje ustawowo 8 godzin dziennie w systemie dwu zmianowym, najczęściej od 6 do 14

dokładnie cie rozumiem... mam identycznie... mój o 11:30 wyjeżdża do pracy i wraca o 23...
cały dzien sama w domu ;/// i ma tylko jeden dzień w tygodniu wolne...
ale kocha swoja prace bo jest głównym kucharzem i kocha gotować :) chociaż z zawodu jest informatykiem :D w ogóle nie jest zmęczony jak wraca z pracy;) ale mnie to dobija ze muszę siedzieć tyle godzin sama w domu... czasem wpadną koleżanki pogadać ale teraz w czasie ciąży nie chce mi się zbytnio z nikim spotykać..

mój pracuje 8-9 godzin dziennie. w soboty też chodzi do pracy, czasmi wieczorem albo w niedzielę musi na godzinkę dwie wyskoczyć od firmy. taką ma robotę.

Mój mąż różnie pracuje mamy swoją działalność zazwyczaj pracuje w domu od popołudnia do późnej nocy, a czasami w dzień.

Mój pracuje po 8 godzin i zawsze od 7.30-15.30. Każdy weekend wolny. Do pracy piechotką ma 5 minut. Ja również pracuję w identycznych godzinach wiec nie mijamy się nigdy;)

A ja nie rozumiem, jak można w domu się nudzić...rozumiem, że w ciąży się nie ma ochoty na coś, że się nie chce nic robić-to rozumiem.Ale jak można 'siedząc' w domu się nudzić, to tego nie rozumiem...Jest tyle prania, prasowania, sprzątania czy gotowania...w domu jest taka praca, którą się wykonuje prawie 24h na dobę a i tak jej nie widać...
Ja jak się nudzę(czasem jeszcze tak się zdarza) to sobie odpocznę siadając tutaj :) albo ciasto upiekę, czy zrobię jakąś dobrą sałatkę i zaproszę na nią gości:)
W domu nie da się nudzić..

Moj czasem po 8 a czasem po 12 i czasem na dwie zmiany a czasem na 3...też nie moge sie doczekac narodzin wtedy juz nie bede sama sie nudzic ;D jeszcze pewnie zatęsknimy za tymi czasami :)