« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nala24
nala24

2015-04-22 11:22

|

Uwagi i opinie

podróż około 4 godzinna z 6 miesięcznym dzieckiem ?? jak to przeżyć ?

może nie tyle jak przeżyć ale jak to zrobić żeby była komfortowa i dla mnie i dla dziecka ?? czy przed wyjazdem mogę mu podać trochę melisy na wyciszenie żeby był spokojny i sobie spał ??

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
misiaqlek

A nie możecie jechać w nocy ? Tak najlepiej. Melisę możesz podać tylko w herbatce ale niesadze ze to cos da . Pośpi Ci godzinę, moze dwie .

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nala24

będziemy jechać koło 5 rano ale on jak się obudzi o tej godzinie może już nie spać, no i wracamy tego samego dnia wiec głównie chodzi mi o to że jak będzemy wracać żeby mu podać melisę bo dzień będzie pełen wrażeń

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28

w tym wieku to moj mlody wiecznie spał w aucie a jak sie budzil to ogladał co sie dzieje za oknem ;) czemu od razu zak ladasz ze bedzie źle ? Płacze ci w samochodzie ? Nie chce n jezdzic w foteliku ? Usiadz z tyłu obok niego miej pod reka picie , zabawje jakas jakby nie spał .

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nala24

Roślna bo ja z tych panikar i wole mieć meliskę w termosie i w razie czego podać niż być zaskoczona w trasie ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28

Roślna bo ja z tych panikar i wole mieć meliskę w termosie i w razie czego podać niż być zaskoczona w trasie ;)
To sama się napij melisy przed podróżą ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
annan

Ale po co chcesz podawać melisę?? dzieci w aucie sa zazwyczaj spokojne i śpią. Nie jest dzieckiem siedzącym więc w foteliku spokojnie posadzisz w pozycji poł lezącej, wezniesz ulubiona zabawke, picie, smoczek, pieluszkę, kocyk czy ulubionego misia i jedziesz. Nie wyciagaj go ani nic, jedzcie najlepiej w porze spania. Ja pierwszy raz tak tez jechałam, dałam mleko 30 min przed droga wsadziłam w fotelik, 30 min wytrzymał a potem spał, obudził się na mleko więc postuj, karmienie, wietrzenie się i znów droga.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kajka10

mysmy jechali 3 godziny jak Fabian miał miesiąc i był spokojny, przespał wiekszosc drogi. mysle, ze Twoj podobnie bedzie spał, tylko zróbcie ze dwa przystanki, zeby go wyciągnac z fotelika :) zabaweczki mu jakies daj, mój teraz jak jest marudny to daje mu radyjko grające albo szczeniaczka uczniaczka i to go zajmuje na dłuzszy czas, moze Tymek tez by sie czyms takim zainteresował?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
halunia

My musieliśmy jechać 4h (w jedna stronę) jak Zuza miała jakieś 5msc, żeby hej paszport wyrobić, i poszło gładko, mała większość drogi spala, dobre 6h, mimo że nie sypiala za bardzo w ciągu dnia. Przygotowałam tylko na drogę trochę jedzonka i wody w razie gdybym nie mogła jej akurat dać cycka ;-)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
8karo8

non stop jezdze z dxieckiem do rodzicow 5h odkad skonczyl.miesiac i powiem Ci ze im mlodsze dxiecko tym.lepiej. twoje jeszcze nie chodzi wiec bez obaw, wez zabawke, picie, jedzenie, w razie czego postoj i niczym sie nie martw

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
icelady

pffff.. ja z 3 miesięcznym dzieckiem jechałam pociągiem 8h i żadnej melisy mu nie musiałam dawać