najlepiej pomysl sobie jak to twoje dziecko wdycha , ze mozesz przez papierosy poronic . albo poprostu urodzic chore dziecko . I komu zrobisz krzywde nie sobie tylko tej malej bezbronnej istotce . Ona cale zycie bedzie sie meczyc , a ty bedziesz miala wyrzuty sumienia , ze o jednego za duzo zapalilas papierosa .~!

ja też paliłam ale to bardzo szkodzi malęnstwu więc musiałam żucić też było mi ciężko, słyszałam jednak że niewolno zucić od razubo ogromny szok dla organizmu i dziecka)tylko stopniowo powoli,ja tak zrobiłam choć przyznaje się że czasami podpalam teraz jestem w 20tygodni i dziecko jest zdrowe i prawidłowo się rozwija choć miałam zagrożenie poronieniem. Na początku też sporo przytyłam ale teraz jest ok.CZym szybciej zrozumiesz ze musisz żucic tym lepiej dla dzieciątka.Teraz papierosa zastępuje owocami.

Silna wola ! Pomysl o dziecku a nie o swojej potrzebie. Wiem ze to bardzo ciezkie bo tez musialam zucic palenie a przytylam strasznie. Od momentu kiedy sie dowiedzialam o ciazy to zapalilam raz bo bylam w szoku ale to byl ten ostatni raz. Chumory mialam okropne niedosc ze ciazowe to jeszcze nalogowe ;/ nikt ze mna niemogl przez pewien czas wytrzymac hehe ale dla mojego malenstwa wolalam troche pocierpiec niz swiadomie je podtruwac. Sluchaj wystarczy byc silna i myslec o malenstwie niewiem zastap czyms papierosa najlepiej owocami Zobaczysz uda ci cie a i niemysl o tym ze przytyjesz po ciazy wezmiesz sie za siebie i schudniesz i ;)

hmmm...Zilqa,no szkoda,ale moim zdaniem na początku możesz codziennie rano robić sobie przydzial np,ze do spalenia tego dnia masz 4papieroski.Ja naszczescie ,albo i nieszczescie mialam takie mdlosci,ze nawet dym od papierosa mnie draznil i szlam wymiotowac,wiec bylo mi latwo(a wczesniej palilam prawie paczke dziennie).Podobno odrazu tez rzucic nie mozna.wypróbuj metode przydzielania fajeczek.moze zadziala.

Ja osobiscie nigdy nie palilam i nie mam jakos do tego ochoty;) poprostu bardzo szanuje swoje zdrowie.... balabym sie konsekwencji zwiazanych z papierosami... ale gdybym palila to mysle ze bedac w ciazy wolalbym przytyc nawet 50 kg ale nie krzywdzic maluszka... pomysl sama kochaniutka czy warto???jeszcze tylko 7 miesiecy a to Ci wynagrodzi wszystkie cierpienia jak zobaczysz zdrowy usmiech Twojego dzieciatka;) a nie przez papierosy cos mu zrobisz i do konca zycia bedziesz meczyla sie Ty i Twoje malenstwo... U mnie nawet w mojej obecnosci nikt nie ma prawa zapalic;) w domu wszyscy sa tresowani...;) chce sie wam palic to na taras w 20 stopniowy mroz;) dobry sposob na nalóg;)

JA osobiscie jak sie dowiedzialam ze jestem w ciazy na trzeci dzien juz niezapalilam papierosa. Bylo strasznie ciezko ale silna wola mi pomogla,jak pomyslalam ze bobas ma te swinstwo wdychac to mi sie odechcialo.Jak nachodzila mnie ochota na papierosa to jadlam landrynke,gume do zucia  sprzatalam zeby niemyslec, no i poprosilam meza zeby niepalil przy mnie i to dozo pomoglo Pozdrawiam i zycze wytrwalosci

Na dzien dzisiejszy mam taka ochote zapalic ...i to szczegolnie rano przy kawce...no ale to tylko mazenia bo karmie piersia

tyjesz bo jestes w ciazy nie martw sie tymi kilogramami zrzucisz je po urodzeniu,  jest trudno ale postaraj sie ograniczyc w koncu robisz to i dla siebie i dziecka przede wszystkim dziecka aby bylo zdrowe a potem zebys nie miala wyrzutów. Zadbaj o zdrowie dziecka to powinna byc motywacja mimo ze ciazko ogranicz jak wczesniej WIIKI180187 radzi :)

Ja rzuciłam i nie przytyłam nic, w 16tc ani 1 kg nie miałam na plusie a nie palę 3 miesiące... i do tego opycham się wszystkim na co tylko mam ochotę :)

http://palenie.esculap.pl/ciaza.htm

http://magicsport.pl/img/content/newsy_galeria_zdjec/107_palenie4.jpg

http://www.eioba.pl/a71695/cialo_palacza

Może nie ciekawe zdjecia, ale powinny dać do myślenia. Co papieros robi z nami... a co dopiero z maleństwem, które bezbronnie leży pod Twoim sercem... tam powinno być najbezpieczniejsze a nie jest...