ja jestem w 35 tc i wszystko kupiliśmy teraz w przeciagu tygodnia,wózek zamowilismy tak aby był na tydzien przed terminem.

nie kupowalismy predzej poniewaz już 4x straciliśmy ciąże :(

i w tej woleliśmy poczekać na rozwój wydarzeń,a ze dopiero teraz?

no cóż,miałam dużo czasu aby sobie upatrzec :)

teraz moge czekac na mojego synka :)

Ja nie wierze w przesadu juz sama kupuje potrochu wsio a niedaj Boze predzej bedzie porod czy trzeba bedzie isc do szpitala co wtedy skad wyprawka pizamy i wogule wsio

ja pierwsze ciuszki miałam coś około 14 tc teraz jestem w 34 tc i już wszystko kupuje pomału. Ciuszki już mam , łóżeczko też tylko wózek kupuje pod koniec czerwca. A tych przesądów trochę jest stare i głupie :) a tu znalazłam kilka :)

http://stepelkowo.blog.onet.pl/Ciazowe-przesady,2,ID377268289,n

Przesady! Sa ludzie co nie maja innych mozliwosci jak kupowanie kazdego miesiaca po troche,nie przejmuj sie tym gadaniem i kupuj kiedy znajdziesz czas i ochote :) Pozdrawiam!

Ja też jestem zdania ze kupując stopniowo nie odczujesz tak tego..Sama mam juz większość a jestem w 28tygodniu..

Podobno "zabobon" to religia ludzi słabych. Nie wierzą w przesądy i wszystko dla dzidzi kupiłam wcvześniej- sukcesywnie i nic NIC się dziecku nie stało. Na szczęście nasze życie nie zależy od babcinych wierzeń.  A tak na marginesi przygotuj się na przesądy po urodzeniu  Pozdrawiam truskawko

Najgłupszy przesąd jaki slyszałam w ciązy : nie chodź po kałużach bo dziecko bedzie miało wodogłowie  chodziłam po kałużach i nawet pływałam w basenie

Traktuj przesądy z przymrużeniem oka.

ja zaczelam kompletowac wyprawke od 20 tyg. a nawet chyba wczesniej , nie wierz w zadne przesady , glupota i tyle .

ja oglnie w zabobony nie wierze ale wiem że różnie to w życiu bywa dlatego te najdroższe rzeczy typu wózek łóżeczko zostawiłabym na ostatni miesiąc choć pewnie wczyśniej bym sie porozglądała i wybrałabym jaki wózek i łóżeczko chce mieć:)

też nie wierzę w przesądy, powoli zbieram potrzebne rzeczy :) tak sobie tylko myślę, że niektórzy ludzie, ci przesądni to najlepiej by chcieli, żeby kobieta w ciąży nosa poza dom nie wyściubiała i tylko czekała aż jej wyprawka z nieba spadnie w ostatniej chwili :)

przesądy to bzdura. lepiej rozłozyć wydatki niż potem latać na łep i szyje,pozatym czasem można trafić na fajną promocje.