Mój Narzeczony jest starszy ode mnie o 8 lat :)
Wiec jak widać oko mi poleciało...hehe:)))

Mój mąż też jest 2 lata ode mnie starszy, ale byłam kiedyś szaleńczo zakochana w dużo starszym facecie. Duchem był jednak młodszy nawet ode mnie;)

Hehe u mnie tak jak u Inki tyle że ;] mój starszy o 7:)

Mój mężu jest starszy o 5 lat :)

Pewnie że zwracam :)))) ale tak dyskretnie ^_^ tak od 24-32 :D:D

Nie rozumiem co masz na myśli mówiąc starsi faceci... Jeśli chodzi Ci o ustabilizowanych życiowo mężczyznach z dobrą pracą, samochodem i rodziną to mnie wręcz od nich odrzuca jak widzę, że chcą mnie np. poderwać. Mam zawsze ochotę przypierniczyć w twarz i kazać wracać do żony.
Małolatów też nie lubię bo siano mają w głowie. Mój mąż ma 30 lat i jest jak dla mnie w idealnym wieku. Ma swoje doświadczenie a do kryzysu wieku średniego jeszcze daleko.

Mój o 8 lat jest starszy jakoś wolę starszych tzn.wolałam:)

Zreszta wiekszość dziewczyn woli starszych , dojrzałych facetów. A nie młodszych od siebie , nic nie myslących przydupasów;d (chociaż przypadki chodzą po ludziach ;)))) )

Ja nie zwracam uwagi z prostego powodu mam swojego faceta,który jest starszy o 3 lata i On mi wystarcza.=)

Tez nie calkiem rozumiem, co masz na mysli mowiac starszy...starszych od siebie?starszych-starych?

Najstarszy mezczyzna z jakim mialam okazje sie umowic (doslownie po dwoch,trzech spotkaniach podziekowalam) byl starszy ode mnie o jakies 8,9 lat i byl to elegancki przystojniak, na ktorego zdecydowanie lepiej popatrzec przez szybe, niz sie umawiac (no posluchac tez mozna, bo to Francuz byl i mial fajny akcent) ;).

Moj maz jest ode mnie rok starszy i uwazam,ze taka roznica jest idealna, a co najwazniejsze nie mam potrzeby ogladania sie za zadnymi facetami ni to mlodszymi ni starszymi ;)