Blog: szoszanka1

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szoszanka1
szoszanka1

Hej Kochane. Dawno nie pisałam, stwierdziłam, że muszę nadrobić... 

Czas tak szybko leci... moje życie kręci się wokół tej maleńkiej istotki którą noszę pod sercem... i tak sobie myślę... jak to jest, że niedawno jeszcze nie liczyłam na to, że uda mi się szybko zajść w ciążę, potem czekałam na rosnący brzuszek... pierwsze ruchy... a teraz?? Moje życie zmieniło się całkowicie... może inni tego nie dostrzegą, ale każda mama zrozumie...

Teraz już najważniejsze jest maleństwo... Wciąż myślę tylko o niej.. o tym, żeby była zdrowa, żeby czuła się kochana przeze mnie, żeby była szczęśliwa... i żeby już ze mną była... To ona nadała sens mojemu życiu... przekonanie że jestem mamą daje tak wielkie szczęście, satysfakcję...

ale jak wiecie czasem też trzeba zejść na ziemię ;p

 

i tak w czwartek schodząc na przyziemne tematy zrobiłam mega wielkie zakupy mąż miał maraton w pracy, ja czuję się dobrze, więc postanowiłam pojechać autkiem sama... no więc zrobiłam zakupy dla nas, dla babci z którą mieszkamy i tradycyjnie miałam zostawić je w aucie i potem mąż by je zabrał do domku... ale coś mnie podkusiło, żeby jednak na raty je zanieść. więć wzięłam dwie wielkie reklamówy i zeszłam po kolejne dwie...

 

Myślałam, że jestem herosem, że czuję siię dobrze, więc nic mi nie będzie... niestety kiedy wróciłam do domku kręgosłup odmówił mi posłuszeństwa, kiedy usiadłam już wstać nie mogłam, ale najgorsze było rwanie i kucie w dole brzucha przy każdym kolejnym ruchu... położyłam się... Bo przypomniało mi się, że lekarz mówił, żeby się położyć jeśli sie przemęczę chyba, że i wtedy ból nie ustępuje i jest plamienie. kiedy leżałam było ok, więc zasnęłam... wszystko przeszło maleństwo kopie jest aktywne... Dzięki Bogu, ale przestraszyłam się.. to moja głupota, że na siłę chciałam wnieść te ciężkie reklamówy...  a potem wciąż myślałam o tym co by było gdybym po takich trudach jakie przeszłam żeby mieć mojego aniołka nagle go straciła... chyba bym nie umiała sobie już poukładać swojego życia...

 

Tak więc będę już mądrzejsza... czasem człowiekowi wydaje się, że skoro dobrze się czuje w ciąży to nic się nie zmieniło... ale to jednak nie prawda nosząc pod sercem maleństwo kobieta musi jednak uważać na siebie bardziej i mniej od siebie wymagać... tego się z tej lekcji nauczyłam. pozdrawiam was kochane ,mamusie ;)

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gmartha

Każda z nas chyba chce być czasami mądrzejsza od Pana Boga i czasem robi takie rzeczy .... Nic się nie martw skoro Ci przeszło będzie lepiej :) Uważaj na siebie i dużo zdrówka :)