Blog: szoszanka1

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szoszanka1
szoszanka1


Niby to nie pierwszy raz, bo przecież II rok się zaczął... Ale 2 miesiące jej nie było... Bardzo się stresuje nią, żeby było dobrze, żeby była radosna, żeby Pani nie krzyczała, żeby też Dorka się słuchała i współpracowała...

Niestety wynika to chyba z faktu że nie do końca ufam Paniom... Nie chwalą dzieci, najczęściej widzą tylko negatywy, a przecież podstawa to widzieć dobre rzeczy Pani Maria ma 50 lat i chyba przechodzi menopauze, co widać w jej ciągłych chustawki nastroju, jest uszczypliwa, często nie miła i muszę powiedzieć że raz w zeszłym roku widziałam jak szarpala dzieci i się darla na dworze...
Niestety to mj zapadło w pamięć :( już nie umiem zaufać, tylkp obserwuje...

Pani Kasia to robot, zero emocji, uczuć, robi swoje i tyle... Poza tym że raz zamiast porozmawiać ze mną kazała Dorocie 4 letniej nie przynosić więcej pieluchy do przedszkola, bk nie jesy mała dzidzia! Dziecko mi 2 dni plakalo... Zamiast porozmawiać ze mną o pielusi która Dorka ma od 4 lat przy sobie nagle zburzyla dziecku świat, bo z nią sobie to załatwia... Ja potem ostro z nią rozmawiałam...

I to tak... Nie sa to niestety Panie z wielkim sercem do dzieci... Choć zapytacie czemu Dorka tam jeszvze chodzi!? A bp rozmawiałam z nią często i chce... Mówi że lubi Panie... Więc zostawiam ja, ale mi się one nie podobają i dlatego sie denerwuje dziś kiedy Dorka poszła... może w tym roku mile się zaskocze?

Myślicie że będzie dobrze?

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ancia415
Mysle ze jak ona tam lubi chodzic co nie ma co sie stresowac. U mnie akurat panie sa cudowne;) jedna to moja dawna znajoma wiec zawsze jest pod tel;p
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aanita92
A u mojego syna tez jest problem z pania... pare mam poszlo na skarge do dyrekcji na wychowawczynie (oprocz niej sa dwie panie jeszcze bo dzieci jest 26). Ponoc dzieci sie zalily na nia ze nic nie robi...siedzi tylko za biurkiem..i ze w zeszlym tyg byla taka sytuacja ze jedno dziecko jakos bardzo plakalo poszla z nim do sali obok do zerowki tam go zostawila bo ona sobie rady nie moze dac... dla mnie kpina
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita
U nas dzieci nadal mogą nosić ze sobą przytulanki a jest w trzeciej grupie.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szoszanka1
Była bardzo zadowolona dziś po przedszkolu :) a Pani Kasia nawet powiedziała po moim uprzednim pytaniu, że była grzeczna i uwaga, że już przed wakacjami była grzeczna! Szkoda że wtedy nie mówiły :p ale cieszę się. Dorotka szczęśliwa. Jutro też idzie :) mam nadzjeje że w tym roku będę mogła zaufać Paniom, to dla mnie bardzo ważne.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szoszanka1
Anita z tą Panią co piszesz to masakra... Bo to już ewidentnie niekompetencja. Jak może tak sobie przedszkolanka radzić? Chyba powinna być mądrzejsza od małego dziecka... Szkoda że tak mało nauczycieli z sercem i z powołania :((
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aanita92
Wlasnie. Mam nadzieje ze albo babka zmieni nastawienie albo przyjdzie na jej miejsce ktos kto ma serce do dzieci
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolinainikola
Nie wyobrazam sobie takiej sytuacji ja u ciebie Anita. Szoszanko jesli Dorotce sie podoba tzn ze zadna krzywda jej sie tam nie dzieje:) jakby cos bylo nie tak na pewno bys zauwazyla. U nas widze jak pani podchodza do dzieciaczkow z sercem, takie rzeczy sie widzi:) a ja chyba jestem wyrodna matka bo az tak nie przezywam pojscia corki do przedszkola:)