Blog: szoszanka1

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szoszanka1
szoszanka1

Hej dziewczyny ;) u nas tak dużo się ostatnio dzieje. Latam jak to ja wciąż po lekarzach, badaniach. Nie cierpię tego, nie lubię, jestem nerwowa jak mam iść... Żeby nie było ;) nie jestem z tych co żyją tym. Ale trzeba to trzeba. Za tydzień w środę moja wyczekiwana operacja ręki, więc trzeba zrobić badania morfologia, układ krzepnięcia

Ostatnio miałam endokrynolog, więc trzeba było latać znów robić TSH, ft3, ft4,. Troszkę popłynęły mi wyniki zbyt wysoko, ale dawka podniesiona, i po wolutku wszystko powinno wracać do normy. A ja muszę kontrolować .Za 4 tyg znów wizyta. Bo przy staraniach naszych musimy być dokładni i obserwować. 

 

Dziś otrzymałam też najważniejszy wynik na świecie dla mnie obecnie. Jak pisałam w pytaniu, okazało się, że mam mutacje (zapominam jej nazwy ;p za długa) , w każdym razie to może leżeć przyczyną poronień... Mutacja ta powoduje podwyższenie aminokwasów , które w zbyt dużej ilości (od tej mutacji), wywołuje choroby krzepnięcia, miażdżycę, co za tym idzie poronienia nawykowe . Jutro muszę wykonać jeszcze badanie na poziom tego aminokwasu, a wczwartek konsultacja z ginekologiem. Liczę na to że jeśli wynik wyszedł zły to będą leki, doktor wspominała o zastrzykach w brzuch clexane przez całą ciążę, aby uniknąć znów poronienia.  Z jednej storny jestem podekscytowana, a z drugiej storny boje się , ale czy to nie wspaniałą wiadomość, że możliwe że znaleziono przyczynę moich poronień? 

 

Namowilam męża, i wczoraj zrobił mi szafkopulki w łazience, wykierzyl kuchnie, i wreszcie wymienię moje 30 letnie szafki w kuchni na nową kuchnie na wymiar ;)) niestety przez operację która mnie czeka to się zdarzy za 1.5 miesiąca, ale będę się bardzo cieszyć ;) 

 

Dorotka wróciła po 5 tygodniach do przedszkola ;) uwielbia tam chodzić j się cieszy codziennie ;) przedszkole znów wyciąga z niej całą energię, więc w domku jest aniołkiem ;))) przygotowujemy się Caly czas do ciąży... Sprzatam wciąż, przeorganizowuje te moje 30 m2, i marzę... Bo przecież jestem marzycielka... ;P ściskam was wszystkie mocno!!! I dziękuję że mogę się wygadać zawsze ;**

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolinainikola
Zuziu! Szkoda że kolejna choroba doszła ale teraz przynajmniej wiadomo w którym kierunku iść i działać. Cieszę się że jest światełko w tunelu i masz szansę na spełnienie swego ogromnego pragnienia - bycia mamą po raz drugi. Tarczyca też na lekach się wkrótce unormuje i może być już tylko lepiej. Każdemu są potrzebne jakies zmiany. A remont to dobra sprawa tylko że jak jest skończony bo przy samym jest duuużo pracy i sprzątania:)) Super że z Dorotką już dobrze, dobrze że ma gdzie wyładować swoja energię:)) Życzę wam wszystkiego dobrego dużo zdrowia i aby w końcu sprawy poszły w dobrym kierunku!!:*
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89
Zuziu powoli do przodu!! Ładuj akumulatory przed środa, będę myśleć o Tobie. Wszystko idzie w dobrym kierunku, z Dorotką też się namęczyłaś w ciąży ale jak się pragnie dziecka, to nie ma rzeczy niemożliwych. Z calego serca życzę Ci żeby lekarze dali Ci zielone światło i dobre leki, które pozwolą Ci szczęśliwie donosić ciążę. Jesteś młoda, więc to duży plus!!
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita
Trzymam kciuki żeby po tej diagnozie twoje plany i marzenia szybko się spełniły :)