« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pati88
pati88

2011-06-30 22:23

|

edyt. 2012-10-09 20:21

|

Dieta niemowlęcia

.

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ania1520

a jescze mi sie przypomniało moja druga babcia dawala swoim dzieciom KOZIE mleko :P tylko nie wiem czy tak normalnie jak sie daje dziecku kilka razy na dobe moze raz na dzien :P
Dawniej to byli ryzykanci :P musieli próbowac wszystkiego jak kasy nie było
moja znajoma ma 3-miesięcznego synka i podaje mu bebiko na kozim mleku-zalecenie lekarza
no to ja rozumiem ale ona nie dawała sztucznego mleka specjalnie modyfikowanego tylko takie prosto spod dojka kozy :P

no na nasze czasy to tez bym odradziła mleka krowiego czy tego w kartonie czy tez tego prosto od krowy. teraz to wszytko sztucznie hodowane jest. Kiedys przeczytałam w gazecie ze mleko krowie to mozna zacząć podawać( oczywiscie najpierw przetwory mleczne typu ser) jak dziecko ma półtora roku i stopniowo.
Ania to prawda że wszytsko sztuczne, ale wez pod uwagę, że może ona swoją krówke ma ;-) Wypasioną na łące, to samo zdrowie ;-)
ewe co z tego jak na łące jak i tak treba pasze czy cos tam dawac tej krowie a nie tylko trawe czy siano Hehe
Ale ze mnie rolnik :p hehe
No co ty moja babka zawsze krowe miała i nie dawała paszy;-) poiła wodą , dawała siano,trawe i pasała na łace, dawno nie wiedzieli nawet co to pasza,

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gosiaiemi

Hola hola Aga znowu zachowujesz sie jak zgryzliwy tetryk ;)
Ona przeciez nie napisala, ze tak robi, czy chce zrobic, tylko CO SADZICIE? Znowu sie klania czytanie ze zrozumieniem ;)true. jestem starym zgryzliwym tetrykiem i dobrze mi z tym :) wybacz Gosiu nie skonczylam studiów nie potrafie czytac ze zrozumieniem.


kiedys dzieci jadły makówki.slonce ja tez nie skonczylam :P

Dziewczyny teraz nawet w tej wodzie i trawie jest chemia z powietrza ;/ niestety :(

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
em3
em3

owszem, dawniej nie cackano się tak z karmieniem dzieci jak dziś, żywność też była zdrowsza, nieprzetworzona. ale całkiem dawniej była ogromna umieralność wśród niemowląt. często robię drzewa genealogiczne różnych ludzi i w pokoleniach naszych babć i prababć przeciętnie 1/3 dzieci w rodzinie umierała nie dożywając roku czasu. jasne, że medycyna była w powijakach w porównaniu do dzisiejszej, ale kto wie, może dzieci o słabszym układzie pokarmowym wykańczało jedzenie nie dostosowane do ich wieku.
i tak jak pisałam, w pokoleniu mojej babci, na wiosce zabitej dechami długo karmiło się piersią, to było naturalne i ...ekonomiczne ;) i nie słyszano nic o diecie matki karmiącej. babcia tylko mówiła, ze wystarczyło, że oblizała łyżkę po kapuście i mój tata od razu na to reagował.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ania1520

no na nasze czasy to tez bym odradziła mleka krowiego czy tego w kartonie czy tez tego prosto od krowy. teraz to wszytko sztucznie hodowane jest. Kiedys przeczytałam w gazecie ze mleko krowie to mozna zacząć podawać( oczywiscie najpierw przetwory mleczne typu ser) jak dziecko ma półtora roku i stopniowo.
Ania to prawda że wszytsko sztuczne, ale wez pod uwagę, że może ona swoją krówke ma ;-) Wypasioną na łące, to samo zdrowie ;-)
ewe co z tego jak na łące jak i tak treba pasze czy cos tam dawac tej krowie a nie tylko trawe czy siano Hehe
Ale ze mnie rolnik :p hehe
No co ty moja babka zawsze krowe miała i nie dawała paszy;-) poiła wodą , dawała siano,trawe i pasała na łace, dawno nie wiedzieli nawet co to pasza,
a no chyba ze tak :P ja sie am nie znam za bardzo ale ak zcasem podglądnełam u babci jak jeszcze krówke miała :P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ania1520

Hola hola Aga znowu zachowujesz sie jak zgryzliwy tetryk ;)
Ona przeciez nie napisala, ze tak robi, czy chce zrobic, tylko CO SADZICIE? Znowu sie klania czytanie ze zrozumieniem ;)true. jestem starym zgryzliwym tetrykiem i dobrze mi z tym :) wybacz Gosiu nie skonczylam studiów nie potrafie czytac ze zrozumieniem.


kiedys dzieci jadły makówki.slonce ja tez nie skonczylam :P

Dziewczyny teraz nawet w tej wodzie i trawie jest chemia z powietrza ;/ niestety :(
gosiaiemi własnie o to mi chodziło :P teraz to wszedzie chemia i nic na to nie poradzimy niestety

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gosiaiemi

Dziewczyny czy codziennie wieczorem musi sie rozkrecic jakas ciekawa dyskusyjka? :D

no na nasze czasy to tez bym odradziła mleka krowiego czy tego w kartonie czy tez tego prosto od krowy. teraz to wszytko sztucznie hodowane jest. Kiedys przeczytałam w gazecie ze mleko krowie to mozna zacząć podawać( oczywiscie najpierw przetwory mleczne typu ser) jak dziecko ma półtora roku i stopniowo.
Ania to prawda że wszytsko sztuczne, ale wez pod uwagę, że może ona swoją krówke ma ;-) Wypasioną na łące, to samo zdrowie ;-)
ewe co z tego jak na łące jak i tak treba pasze czy cos tam dawac tej krowie a nie tylko trawe czy siano Hehe
Ale ze mnie rolnik :p hehe
No co ty moja babka zawsze krowe miała i nie dawała paszy;-) poiła wodą , dawała siano,trawe i pasała na łace, dawno nie wiedzieli nawet co to pasza,
a no chyba ze tak :P ja sie am nie znam za bardzo ale ak zcasem podglądnełam u babci jak jeszcze krówke miała :P
hahaha, ja podglądałam też;-) Zmuszali mnie do picia koziego mleka, nigdy tego nie zapomne ;-) Kury, gęsi, swinka, króliki, było tego... Ale tez nie jestem znawczynią ;-) Pozdrawiam

Dziewczyny czy codziennie wieczorem musi sie rozkrecic jakas ciekawa dyskusyjka? :D
ale miło przynajmniej ;-)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pati88

gosiaiemi - i po raz pierwszy nieświadomie udało mi się ją wywołać.=D